Vademecum Interesting Plants: Rośliny ozdobne o jadalnych owocach

Aktualnie, spis liczy 26 gatunków i na bieżąco jest uzupełniany. Dlaczego warto w naszych zielonych przestrzeniach sadzić rośliny ozdobne o jadalnych owocach? Przede wszystkim, ze względu na ich wartości zdrowotne. Róbmy to z myślą, że swoje i naturalne będzie lepsze, niż większość owoców ze sklepu, które są drogie i 'co nieco podkoloryzowane chemią'.

Trendy w ogrodnictwie

Rośliny ozdobne o jadalnych owocach

Czy tak naprawdę na sklepowych półkach, jeśli chodzi o owoce, mamy duży wybór? Jest owszem wiele egzotyków, a rodzime gatunki o 'większych gabarytach', jednak mając na uwadze, że najsłuszniejsze dla naszego zdrowia jest spożywanie owoców tych roślin, które rosną w naszym klimacie i to takich bez pestycydów, wybór wydaje się oczywisty. Sadźmy, doglądajmy i czerpmy korzyści z tych dóbr. I w końcu, róbmy to dla własnej przyjemności kontaktu z naturą i dla satysfakcji, że umiejętnie potrafimy

zagospodarować roślinnym dobrem, które nie tylko zdobi nasze otoczenie, ale i spełniała funkcję użyteczną w kuchennych rewolucjach. Owoce te są bogate w żelazo, potas, wapń, fosfor; w witaminy A. C oraz z grupy B. Owoce poszczególnych gatunków mogą dojrzewać od wczesnego lata do później jesieni. Na przykład, owoce róży pomarszczonej najlepiej obrywać po pierwszych przymrozkach, (łatwiej się do nich dostać na krzaku, a później prościej poddać obróbce). Wiele z nich, możemy spożywać bezpośrednio po zerwaniu, niektóre muszą być poddane obróbce termicznej i 'doprawione', aby smakowały i wywołały żołądkowej 'rewolucji', (na przykład, owoce jarzębiny).. Dżemy, soki, powidła, nalewki, dodatek do deserów, desery 'same w sobie'. W słoikach, butelkach, suszone, mrożone. Wiele z tych roślin jest od dawien dawna stosowana w ziołolecznictwie; jednak nie każdy z nas może pozwolić sobie

Actinidia kolomikta - Aktinidia pstrolistna - Sierkiwi ( foto )

na kosztowanie wszystkich tych smakołyków. Osoby przewlekle chore, które wracają do pełni zdrowia/hamują rozwój choroby tabletkami/zastrzykami, zawsze powinny konsultować się z lekarzem, by dowiedzieć się, czy zielarskie specyfiki, (a nawet marmolady!), będą zgodnie współdziałały z aptekarskimi specyfikami w drodze do poprawy zdrowia, czy stanowią zagrożenie. To co pomaga jednej osobie, może zaszkodzić innej.

Do każdego gatunku, podejście indywidualne. Warunki świetlne, glebowe, pH podłoża i stopień jego wilgotności; rośliny jak ludzie, mają swoje indywidualne potrzeby. Chcemy, aby pięknie zdobiły i obficie owocowały? Zaangażujmy się w opiekę nad nimi. Największe nakłady pracy są na początku, potem z czasem coraz mniej wymagających działań roboczych, pozostaje 'doglądanie', niewielkie zabiegi pielęgnacyjne. Warto się przyłożyć, gdyż to właśnie te początkowe działania zadecydują w późniejszym czasie o sukcesie, bądź o porażce naszego projektu. Które trzeba, przycinajmy (cięcia sanitarne, pielęgnujące, odmładzające), ściółkujmy, podlewajmy (panuje brak równowagi hydrologicznej w podłożu), przed zimą podsypujmy je ziemią, jak trzeba, ocieplajmy drobno oczkowanymi siatkami (szczególnie młodziki). Sadźmy rośliny licząc się z ich docelowymi rozmiarami, więc róbmy to tak, aby zapewnić odpowiednią przestrzeń do witalnego rozwoju. Im większe urozmaicenie gatunków, tym lepsze 'podbijanie' jakości gleby (nie zachodzi proces wyjaławiania) oraz mnogość owadów, robaczków,

Amelanchier lamarckii - Świdośliwa lamarcka ( foto )

wiewiórkowatych i ptaszyn, czyli bogaty ekosystem, a dla nas więcej roślinnego kolorytu i poczucie życia w zgodzie z naturą. Miejsce to powinno być kompatybilne, że pośród innych grupa roślin ozdobnych o jadalnych owocach i świat zwierząt przenikają się. Te pierwsze wykarmią, a drugie trawiąc owoce, przenoszą nasiona, a później je wydalają w innych miejscach. Warto zostawiać część owocków/jagód na roślinach; szczególnie późną jesienią i przez zimę, to szansa, że ogrodowi goście będą mieli się czym posilać.

Uprawiając te rośliny z zamiarem smakowania ich owocowego dobra, nawozy do roślin ozdobnych odpadają (!!!). Jeśli kupne 'dokarmiacze', to takie które służą do zasilania krzewów i bylin owocujących, (ich używanie częstotliwość/ilość, według wskazówek na etykiecie). W zupełności wystarczą naturalne techniki wzbogacania gleby, czyli podsypywanie, czy obkopywanie roślin kompostem, przekompostowanym obornikiem, przekompostowane liście (za wyjątkiem dębowych), a także podlewanie ich w sezonie rozcieńczonymi z wodą gnojówkami (z żywokostu, z pokrzyw, z czosnku). Aby ziemia dobrze rodziła, wystarczy zapewnić jej odpowiednią ilość próchnicy - szczątków roślinnych. Dlaczego warto nawozić? Zasobniejsze podłoże, to fantastyczne kwitnienie i obfitsze owocowe zbiory.

Rośliny ozdobne o jadalnych owocach - tytuł 'troszkę' uproszczony, bo przecież większość rodzących owoce wygląda fantastycznie; oszałamia kwitnieniem, albo przyciąga spojrzenia właśnie kształtnymi smakołykami. Wiadomo o co chodzi, prawda? Korzyści zdrowotne, smakowe, ekonomiczne, zdobnicze - czy trzeba dodatkowo zachwalać tę grupę roślin, aby zachęcić Was do wprowadzenia ich do swoich zielonych przestrzeni?