Vademecum Interesting Plants: Gdzie i jak przechowywać warzywa korzeniowe z jesiennego zbioru

Gdzie i jak przechowywać warzywa korzeniowe z jesiennego zbioru. Możliwości jest kilka, najbardziej oczywistą miejscówką wydaje się być i jest piwnica. Jednak nie wszyscy dysponujemy taką przestrzenią. Tak więc kolejne 'opcje' to: kopcowanie, dołowanie, odpowiedni pojemnik na balkonie/tarasie, strych, ziemianka, nieogrzewany murowany budynek gospodarczy. Nie wszystkie korzeniowe warzywa możemy przetrzymywać w każdym z tych miejsc; jednym bardziej

Prace ogrodowe jesienią

Gdzie i jak przechowywać warzywa korzeniowe

będą sprzyjały przestrzenie zaciemnione i temperaturą bliską 0°C, drugim na strychu przestrzenie z prześwietlonym światłem dziennym i lekko 'na plusie'.

Przede wszystkim zacznijmy od tego, że warzywa korzeniowe należy wykopywać w dniach, kiedy nie będzie opadów deszczu. Mokra gleba oblepi korzenie, a zbyt przesuszona, to ryzyko, że w czasie 'wykopów' część z nich ulegnie uszkodzeniom. Podważamy glebę i ostrożnie wykopujemy

warzywa. Część nadziemną usuwamy w 95%, te 5% u nasady po to, aby nie ranić korzeni. Usuwamy wszystkie korzenie przybyszowe. Egzemplarze prezentujące się 'podejrzanie', to jest przejrzałe, z niewielkimi uszkodzeniami, czy z małymi znamionami, przeznaczmy jako pierwsze do spożycia. Tym samym ustrzeżemy pozostałe przed zgnilizną.

W piwnicy, poza ziemniakami, pozostałe warzywa korzeniowe układamy warstwami w skrzyniach/koszach, obsypujemy każdą piaskiem (dzięki niemy części te nie będą się wysuszały i stykały z kolejnym poziomem, gdzie któryś z korzeni mógłby zacząć się psuć); okrywamy workiem jutowym. Skrzynie nie powinny stać bezpośrednio na ziemi/posadzce. Półki, skrzynki, długie ławy - to dobre rozwiązanie pomiędzy podłożem, a złożonymi w pojemnikach na zimowanie warzywami korzeniowymi.

Daucus carota subsp. sativus - Marchew uprawna - Wortel ( foto )

Pojemnik od spodu z dziurkami. Warstwa marchwi, cienka warstwa piasku

(Do piwnicy/do ziemianki/do zabezpiecz. pojemników na balkonie/w ganku)

Tak przechowywać możemy: buraki ćwikłowe, chrzan, marchew, pietruszka korzeniowa, rzepa, rzodkiewka, seler korzeniowy. Poszczególne warzywa zachowają świeżość od trzech do pięciu miesięcy. Jeśli piwnica ma tendencje do zawilgoceń, nie da się w niej zimować cebuli oraz czosnku. W takich warunkach ziemniaki też będą musiały być przechowywane w workach jutowych, bądź w skrzyniach, gdzie wszystkie ustawione na czymś oddzielającym je od podłoża, (częstsza kontrola jaka ich kondycja). W piwnicach, gdzie nie ma wilgoci, ziemniaki mogą być wysypane bezpośrednio na ziemię. Zbyt wysoka temperatura sprawi, że ziemniaki zielenieją lub zaczną wytwarzać/puszczać kiełki.

Przy większych zbiorach buraków, marchwi, rzepy jadalnej, czy ziemniaków, możemy te warzywa kopcować. Dysponując działką, ogrodem, możemy dla nich wygospodarować taką miejscówkę na zimowanie. Do kopcowania warzywa korzeniowe, (czy do dołowania inne) to te, które nie noszą znamion chorobowych, nie są mokre, nie są przesuszone. Kopiec nawierzchniowy powinien mieć odpowiednią formę podłużnego trójkąta. Ziemniaki usypujemy na suchej ziemi, inne warzywa możemy układać w drewnianych skrzynkach; pierwsza warstwa okrywająca, to kilkanaście centymetrów słomy. Nie powinno być prześwitów, czyli takich przestrzeni przez które bezpośrednio do warzyw dostanie się

Beta vulgaris - Burak zwyczajny - Biet ( foto )

Pojemnik od spodu z dziurkami. Warstwa buraczków, warstwa piasku

(Do piwnicy/do ziemianki/do zabezpiecz. pojemników na balkonie/w ganku)

kolejna warstwa, czyli ziemia. Tutak także grubość od piętnastu do dwudziestu centymetrów. Jeden z wierzchołków, od strony którego będziemy zaczynami wybieranie warzyw, może być okryty słomą i cieńszą warstwą ziemi, albo słomą i gęstą metalową siatką, którą nietrudno będzie odchylić, aby wybrać część warzyw. W kopcach zagłębionych, dobrze przechowuje się marchew. Kopce każdego roku zakładamy w innej części ogrodu/działki. W ten sposób ustrzeżemy warzywa przed chorobami grzybowymi, które mogłyby powstać ze szczątków pozostawionych w glebie starych/w poprzednim roku kopcowanych warzyw.

Jeśli chodzi o dołowanie warzyw korzeniowych, bierzmy tutaj pod uwagę te, które są bardziej odporne na niższe temperatury, czyli: pasternak, por, skorzonerę. Dół wykopany na głębokość około 0.5 metra i na szerokość taką jakimi dysponujemy szczelnymi pojemnikami. W nich układamy warzywa, je ciasno przy sobie, na wierzch kilka centymetrów piasku, następnie kawałek drobno oczkowanej siatki i kilka centymetrów ziemi. Odchylając siatkę, nie będziemy musieli za każdym razem rozsuwać ziemi.

Skoro już o przechowywaniu w podłożu, kolejna opcja ziemianka. Do polowy, albo w 2/3 wkopana w ziemię, gdzie ściany i sufit/strop z drewna, niewielkie wywietrzniki, aby zachować

Solanum tuberosum - Ziemiak - Aardappel ( foto )

odpowiednią cyrkulacje powietrza, właz/drzwiczki. Góra przykryta materiałem izolacyjnym i obsypana około dwudziestoma centymetrami ziemi.

Przepuszczalność powietrza, temperatury pomiędzy 2, a 7°C, takie warunki przechowywania sprzyjają cebuli i czosnkowi. Nada się wyśmienicie strych, altanka, pomieszczenie gospodarcze - wszędzie tam, gdzie termometr nie zanotuje spadków poniżej 0°C. Warzywa te przechowujemy splecione i podwieszone w 'wiankach', albo ułożone w drewnianych skrzyniach/wiklinowych koszach. Warto co jakiś czas sprawdzić, czy wszystkie egzemplarze są nadal w dobrej kondycji.

Potrzeba matką wynalazku, tak mogą powiedzieć ci mieszkańcy bloków, którzy nie posiadają piwnic, a przez kilka/kilkanaście tygodni udaje się im z dużym powodzeniem przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, przechowywać warzywa korzeniowe na balkonie. Oczywiście na miarę metrażowych możliwości, wybieramy jedną, bądź dwie drewniane/wiklinowe skrzynki. Od środka (dno i ścianki) opatulamy podwójną warstwą grubego kartony, mat słomianych, albo jedną styropianową (przy styropianowej kołderce, wyściełamy jutą). a górę wystarczy jedna warstwa ocieplająca. Korzenie układamy w środku dość ciasno, aby nie były przesuszone, każdą warstwę lekko obsypujemy

Czosnek oraz cebula w 'warkoczach'

piaskiem. Skrzynie ustawiamy na owiniętej w folię warstwie styropianu/drewna (nie bezpośrednio na posadzce). Rewelacyjnie, jeśli nie ma do nich dostępu deszcz; jeśli jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że skrzynie mogą zamakać, okrywamy je folią pozostawiając jedną z niezagrożonych opadami ścianek bez tej osłony - do warzyw będzie docierała odpowiednia ilość powietrza.

Raczej rzadko zdarza się, aby w garażu nie było żadnych przemysłowych substancji zapachowych i chemicznych (farb, paliwa, środków ochrony roślin, olejów napędowych). Jeśli takie są, to miejsce 'z automatu' jest wykluczone do przechowywania nie tylko warzyw korzeniowych z jesiennego zbioru, ale wszystkich warzyw i owoców. Za to w nieogrzewanym budynku gospodarczym, czy w zadaszonym ganku, jeśli jest tam wystarczająco dużo miejsca, można ustawić drewniane skrzynki, które należy tak samo zabezpieczyć jak te wystawione na balkonie, (wypełnić kartonami, nie ustawiać bezpośrednio na posadzce).

Nawet jeśli sami nie uprawiamy warzywniaka, a teraz mamy dostęp u pewnego źródła do warzyw korzeniowych z jesiennego zbioru, zakupy po niższych cenach ilość taką, jaką możemy przechować na balkonie, czy w piwniczce. Warto to zrobić dla zdrowia, a w drugiej kolejności dla oszczędności w portfelu.