czwartek, 27 lipca 2017

Oxalis corniculata - Szczawik różkowaty - Gehoornde klaverzuring

                                            Szczawik różkowaty,  maleństwo, które wygląda bardzo uroczo. Niech nas jednak nie zmyli jego słoneczna odsłona. Choć jest niepozornych rozmiarów (od 5 do 20 centymetrów wysokości), to  jeden z najbardziej uciążliwych chwastów w ogrodach, na działkach, w sadach,

                                              Creeping woodsorrel.eng
Oxalis corniculata -  Szczawik różkowaty  -  Gehoornde klaverzuring

pomiędzy płytami ogrodowymi, u podstawy ścian. Swoją obecność ten gatunek szczawika, nie omieszka także zaznaczyć w miejscach ruderalnych, na wydmach, czy kamienistych drogach.
                                Macierzystym siedliskiem tej rośliny jest Europa Południowa, więc czuje się ona tu u siebie pewnie i z ataku niezliczonej ilości środków odchwaszczających, niewiele sobie robi. Rozprzestrzenił się, bez mała po całym świecie.
Pięciopłatkowe słoneczka kwitną od połowy kwietnia, nawet do końca października. Jeśli założył
szczawik swoje siedlisko w słonecznym miejscu, gdzie ciepłe zimy, niestety - nie będzie rośliną jednoroczną, a zakotwiczy u nas na wiele lat, prowadząc swój podstępny bylinowy żywot ( starsze rośliny obumierają, ale zanim tak się stanie,  niestety zdążą wydać wiele nasiennego potomstwa i stworzyć masę podziemnych korzeniowych korytarzy).

                                Może  pojawić się  zupełnie znienacka, choć mamy wyplewiony elegancko ogród, przywędruje z nowo zakupioną rośliną  - i szybko będzie starał zakorzenić na dobre.


Oxalis corniculata -  Szczawik różkowaty  -  Gehoornde klaverzuring

                          Liście są zielone, albo nabiegające bordową barwa.  Blaszka liściowa jest trójlistkowa, stąd przez niektóre osoby potocznie ta roślina jest nazywana 'brunatną koniczyną'. Rozmnaża się ona nie tylko przez nasiona, ale przede wszystkim przez podziemne rozłogi. Dlatego, jeśli nie pomagają opryski, (których ja nie stosuję), zdecydujemy się ręcznie usuwać kępki szczawika, jak najdokładniej pozbywajmy się części podziemnych rośliny. O tyle trudniejsza sprawa, że do walki ze szczawikiem różkowym jest stosowany oprysk, który niestety także ingeruje w zdrowie innych roślin ( róbmy go wyłącznie w bezwietrzną pogodę). Uzbrojeni w cierpliwość, plewimy jak najbardziej skutecznie, aby w przyszłym roku nie zobaczyć w swoim ogrodzie 3, a nawet 4-krotnie większej ilości szczawika.
Jeśli zaczął on porastać miejsca odosobnione, zimą możemy rozruszać tam ziemię i gdy nadejdą przymrozki, staną się naszymi sojusznikami w walce z tym plantem. Kolejną z metod walki z tym rozprzestrzeniającym się chwastem, może być zastosowanie okrywy ochronnej gleby (mulcz). Możemy ją zastosować jedynie w miejscach, gdzie szczawik rośnie w miejscu odosobnionym od naszych ozdobnych roślin ogrodowych. Mieszane uczucia, jeśli w grę wchodzi mieszanka soli i sody. Oprysk z nich

Oxalis corniculata -  Szczawik różkowaty  -  Gehoornde klaverzuring

nie jest przyjazny dla innych roślin, nawet jeśli rosną w oddaleniu o kilkadziesiąt centymetrów. Logiczne, mieszanka wsiąka w podłoże. 
                                W moim ogrodzie ten gatunek szczawiku poczyna sobie pomiędzy płytami chodnikowymi, rzadko pojawia się na glebie, a jak już to wyrywam przez jego zakwitnięciem, wiadomo z korzeniami. Przynajmniej dwa razy w sezonie każdy egzemplarz starałam się wyrwać z korzeniami spomiędzy płyt, do 'nieuchwytnych' sztuk metalowa wąska szczotka na kiju. Szczawika było coraz mniej, ale nigdy nie wyginął. Ten sezon zwalczam go na chodniku też metalową szczotką z tym, że zamontowaną w urządzeniu elektrycznym (człowiek się tak nie natyra jak uprzednio). Odbiło go mniej, ale w sąsiedztwie nieźle sobie poczyna, także zapewne wysiewać będzie i w mojej ogrodowej przestrzeni.
                               Wszystkie części szczawik różkowatego są jadalne. Nie zapominajmy, że roślina zawiera w sobie kwas szczawiowy, a więc już w czerwcu niekorzystne właściwości kwaśnych substancji zwiększają się na tyle, że stają niezdrowe  i niebezpieczne dla naszego organizmu (nerki, układ pokarmowy).
                               Zdecydowanie bezpieczniej jest oglądać i poznawać tę roślinę na zdjęciach, czy przypadkiem spotkaną na stanowiskach ruderalnych, niż we własnym ogrodzie.
Wszystko wszystkim, trudno jednak byłoby zarzucić szczawikowi różkowatemu, że wizualnie nie posiada słonecznej 'optymistycznej' odsłony.  Kiedy ktoś nie zna rośliny, a dostrzega ją w swoim ogrodzie, pierwsze wrażenie ze spotkania z tak subtelnymi kwiatuszkami, jest bardzo miłe.



Oxalis purpurea - Szczawik purpurowy - Klaverzuring  (soort)  ( foto )

 
 
 
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szczawik_ro%C5%BCkowaty
https://nl.wikipedia.org/wiki/Gehoornde_klaverzuring
https://en.wikipedia.org/wiki/Oxalis_corniculata
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mulcz

3 komentarze:

  1. Faktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak umilić oczekiwanie na więcej? Najlepiej czytając informacje na temat kolejnych interesujących roślin. Zapraszam do dołączenia do społeczności Vademecum. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. już nie mam siły z tym walczyć pozostaje zaakceptować

    OdpowiedzUsuń