Żyworódka Daigremonta, to kolejny gatunek z licznej rodziny gruboszowatych. Naturalnie rośnie na terenach Madagaskaru, w naszej strefie klimatycznej uprawiany w pojemnikach. Pokrój wzniesiony, odróżniające go od pozostałych gatunków, charakterystyczne 'zębate' liście, które mogą kojarzyć się z częścią pysku aligatora. Inne potoczne nazwy rośliny: diabelski kręgosłup, matka tysięcy, sombrero (roślina meksykańskiego kapelusza), czy właśnie roślina aligatora.
Devil’s backbone.eng
Devil’s backbone.eng
Kalanchoe daigremontiana - Żyworódka Daigremonta, kalanchoe D. - Bommenwerper |
Na marginesach mięsistych liści owe 'ząbki', to młode sadzonki. Gdy osiągają odpowiednią dojrzałość, odrywają się od rośliny matecznej. W naturalnych warunkach, są przenoszone z wiatrem, bądź przebywają
odległości poszerzając swe terytorium, gdy przyczepione do piór ptaków. U nas, spadają na
wierzchnią warstwę ziemi w doniczce, ukorzeniają się i stanowią 'domowy', darmowy sposób na pozyskanie nowych egzemplarzy.
W całej okazałości, 'dorosłe' kalanchoe daigremontiana, może się wydawać nieco diaboliczne. Oryginalny pokrój, będzie powodował, że nasi goście, na pewno zauważą tego 'doniczkowca' i skomentują jak według nich się prezentuje.
Ważna informacja (!) dla znajomych i naszych domowników, ten roślinny cudak, zawiera bardzo toksyczny steroid, daigremontianin. Więc, wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, powinniśmy wykonywać w rękawiczkach ochronnych, a donicę ustawić tak, aby nie miały do niej dostępu dzieci, ani domowe zwierzaki. Niewielka ilość soku, nie doprowadzi do tragedii, jednak może wywołać podrażnienia skóry i uczulenie.
W optymalnych warunkach, w naszych domowych, biurowych, tarasowych przestrzeniach (latem), ten gatunek osiągnie co najwyżej 1.5 metra wysokości. Rozkład liści, dość symetryczny, przejrzysty, więc jeśli zdrowe, to przez wiele lat będą przyozdabiać otoczenie.
Kwitnienie może, ale nie musi występować. W tym temacie, sukulent jest trochę grymaśny. Jeśli wszystko mu odpowiada, to pod koniec wiosny, latem, albo jesienią, może rozpocząć się świąteczna odsłona w kolorze. Kwietny pęd jest zakończony 'parasolką' dzwoneczkowatych ozdób. W zależności od odmiany, mogą być koloru: czerwonego, różowego, pomarańczowego, fioletowego, żółtego.
Jeśli spostrzeżemy, że na dolnej części pędu wyrastają na wysokości do 20 centymetrów korzenie, nie przyjmujmy, że z rośliną dzieje się coś niedobrego. Wręcz odwrotnie, wszystko tak bardzo dobrze funkcjonuje, że kalanchoe, ukazuje swe kolejne ekspansywne możliwości. Jednak, zauważmy, że w niektórych przypadkach, pędy wyrastające z tych zaczątków, mogą przechylić główną łodygę. Nie chodzi tutaj o 'wizualne' odczucia dotyczące zaburzanie symetrii, co o to, że cała roślina może zacząć mieć problem z utrzymaniem się w pojemniku. Przy takim zagrożeniu, nie podwiązujemy, nie mocujemy na kijkach, po prostu te 'dodatki' usuwajmy.
Pielęgnacja tej żyworódki, prowadzi się w ten sam sposób, co powszechniej znane odmiany.
Poza podstawowymi zabiegami, nie ma co ukrywać, że interesuje nas, aby mieć bardzo ozdobne 'kwietne parasolki ' co roku. Aby tak się stało, od końca listopada do połowy lutego, egzemplarz, powinien być ustawiony w pomieszczeniu, w którym światła dziennego nie będzie więcej niż 8 godzin co dnia. Można też wspomagać się światłem sztucznym w pomieszczeniu bez dostępu światła dziennego. Temperatura wówczas pomiędzy 12, a 16℃. Gdy rozpocznie się kwitnienie, oczywiście przenosimy roślinę w bardziej wyeksponowane miejsce, a to znaczy także, że do cieplejszego pokoju. Trzeba pamiętać, aby nie było zbyt gorąco, a powietrze zbyt suche. Pąki i dopiero co rozwijające się z nich różowe kwietne słodkości, zaczną opadać.
Kalanchoe, zniesie nawet temperatury bliskie 0℃. Jednak, takie warunki, podobnie jak te powyżej 18℃, przed zawiązaniem kwietnych pąków, skutecznie zahamuje proces kwitnienia (a także wzrostu i rozwoju rośliny).
Podstawowe zasady pielęgnacji odnoszą się do mieszanki podłoża, ilości oraz częstotliwości dostarczania wody, czy też dostępu do światła dziennego.
Pojemnik tylko o numer, góra dwa większy od bryły korzeniowej, z odpływem, wysypany pierwszą warstwą pięciocentymetrową kamykami, (żwirkiem, keramzytem). Jeśli nie jesteśmy w stanie zakupić specjalnej ziemi dla sukulentów, czy kaktusów; wymieszajmy tę do kwiatów doniczkowych z piaskiem i na przykład, drobnymi kamykami , bądź z perlitem (5:3:2).
Żyworódka nie przepada za zbyt dużą ilością wody, podlewajmy więc wówczas, gdy mamy pewność, że wierzchnia warstwa powierzchni jest dobrze przesuszana. (Im bardziej ogrzewane pomieszczenie, tym szybciej będzie ta wierzchnia warstwa wysychała. Podlewanie w ogrzewanym pomieszczeniu co 10 - 12 dni). Nie pozostawiajmy wody na podstawce, czy w osłonce. Część pobranej wody jest kumulowana w soczystych listkach. Polityka sukulentów.
Gdy kwiatostany zaczną usychać, należy je odciąć wraz z pędami, na których kwitnęły, a w temacie podlewania zacznijmy przez miesiąc, dwa, dawać mniej wody (nie zmieniamy częstotliwości, a ilość wody -1/3). Roślina potrzebuje odpoczynku., Potem, po przesadzeniu do świeżego niewyjałowionego podłoża odpowiedniego dla sukulentów, na nowo wracamy do regularnych podlewań.
Po miesiącu od przesadzania, zasilamy plant nawozem przeznaczonym dla kaktusowatych i sukulentów. Dostarczamy substancje odżywcze, według wskazówek na etykiecie, do momentu, aż rozkwitną pierwsze kwiaty, (a gdy brak kwitnienia, miesiąc przed planowanym przesadzaniem zaprzestajemy).
Kalanchoe daigremontiana, świetnie poradzi sobie, gdy w sezonie wegetacyjnym, będzie wystawione na słoneczną ekspozycję. Pamiętajmy jednak, że nawet mięsiste listki, nie poradzą sobie z ostro operującymi promieniami słonecznymi. A przecież nie chcemy mieć 'brzydkiej' rośliny, dlatego w czasie upałów odstawmy 'doniczkowca' od okna, przynajmniej na pół metra.
Gatunek ten, jest wdzięczny w pielęgnacji. Tolerancyjny na czasowe przesuszenia, na miejskie zanieczyszczenia. Jeśli wystawiany na letnisko, to wówczas, gdy minie zagrożenie powrotu wiosennych przymrozków i, gdy temperatura na zewnątrz jest zbliżona do tej, która panuje w domu. Na tarasie, balkonie, w ogrodzie 'miejscówka' powinna być osłonięta przed silnymi wiatrami i nie ma co ryzykować, aby sukulenta 'dopadły' ulewne deszcze. Przed końcem sierpnia powinien wrócić pod dach. Niedobory światła, pędy rachityczne. Starsze egzemplarze mogą z czasem łysieć, łatwość rozmnażania młodzików to najlepsze rozwiązanie, aby w tej sytuacji roślinę macierzystą zastąpić kolejnym pokoleniem.
wierzchnią warstwę ziemi w doniczce, ukorzeniają się i stanowią 'domowy', darmowy sposób na pozyskanie nowych egzemplarzy.
W całej okazałości, 'dorosłe' kalanchoe daigremontiana, może się wydawać nieco diaboliczne. Oryginalny pokrój, będzie powodował, że nasi goście, na pewno zauważą tego 'doniczkowca' i skomentują jak według nich się prezentuje.
Ważna informacja (!) dla znajomych i naszych domowników, ten roślinny cudak, zawiera bardzo toksyczny steroid, daigremontianin. Więc, wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, powinniśmy wykonywać w rękawiczkach ochronnych, a donicę ustawić tak, aby nie miały do niej dostępu dzieci, ani domowe zwierzaki. Niewielka ilość soku, nie doprowadzi do tragedii, jednak może wywołać podrażnienia skóry i uczulenie.
W optymalnych warunkach, w naszych domowych, biurowych, tarasowych przestrzeniach (latem), ten gatunek osiągnie co najwyżej 1.5 metra wysokości. Rozkład liści, dość symetryczny, przejrzysty, więc jeśli zdrowe, to przez wiele lat będą przyozdabiać otoczenie.
Kalanchoe daigremontiana - Żyworódka Daigremonta, kalanchoe D. - Bommenwerper |
Kwitnienie może, ale nie musi występować. W tym temacie, sukulent jest trochę grymaśny. Jeśli wszystko mu odpowiada, to pod koniec wiosny, latem, albo jesienią, może rozpocząć się świąteczna odsłona w kolorze. Kwietny pęd jest zakończony 'parasolką' dzwoneczkowatych ozdób. W zależności od odmiany, mogą być koloru: czerwonego, różowego, pomarańczowego, fioletowego, żółtego.
Jeśli spostrzeżemy, że na dolnej części pędu wyrastają na wysokości do 20 centymetrów korzenie, nie przyjmujmy, że z rośliną dzieje się coś niedobrego. Wręcz odwrotnie, wszystko tak bardzo dobrze funkcjonuje, że kalanchoe, ukazuje swe kolejne ekspansywne możliwości. Jednak, zauważmy, że w niektórych przypadkach, pędy wyrastające z tych zaczątków, mogą przechylić główną łodygę. Nie chodzi tutaj o 'wizualne' odczucia dotyczące zaburzanie symetrii, co o to, że cała roślina może zacząć mieć problem z utrzymaniem się w pojemniku. Przy takim zagrożeniu, nie podwiązujemy, nie mocujemy na kijkach, po prostu te 'dodatki' usuwajmy.
Pielęgnacja tej żyworódki, prowadzi się w ten sam sposób, co powszechniej znane odmiany.
Poza podstawowymi zabiegami, nie ma co ukrywać, że interesuje nas, aby mieć bardzo ozdobne 'kwietne parasolki ' co roku. Aby tak się stało, od końca listopada do połowy lutego, egzemplarz, powinien być ustawiony w pomieszczeniu, w którym światła dziennego nie będzie więcej niż 8 godzin co dnia. Można też wspomagać się światłem sztucznym w pomieszczeniu bez dostępu światła dziennego. Temperatura wówczas pomiędzy 12, a 16℃. Gdy rozpocznie się kwitnienie, oczywiście przenosimy roślinę w bardziej wyeksponowane miejsce, a to znaczy także, że do cieplejszego pokoju. Trzeba pamiętać, aby nie było zbyt gorąco, a powietrze zbyt suche. Pąki i dopiero co rozwijające się z nich różowe kwietne słodkości, zaczną opadać.
Kalanchoe daigremontiana - Żyworódka Daigremonta, kalanchoe D. - Bommenwerper |
Kalanchoe, zniesie nawet temperatury bliskie 0℃. Jednak, takie warunki, podobnie jak te powyżej 18℃, przed zawiązaniem kwietnych pąków, skutecznie zahamuje proces kwitnienia (a także wzrostu i rozwoju rośliny).
Podstawowe zasady pielęgnacji odnoszą się do mieszanki podłoża, ilości oraz częstotliwości dostarczania wody, czy też dostępu do światła dziennego.
Pojemnik tylko o numer, góra dwa większy od bryły korzeniowej, z odpływem, wysypany pierwszą warstwą pięciocentymetrową kamykami, (żwirkiem, keramzytem). Jeśli nie jesteśmy w stanie zakupić specjalnej ziemi dla sukulentów, czy kaktusów; wymieszajmy tę do kwiatów doniczkowych z piaskiem i na przykład, drobnymi kamykami , bądź z perlitem (5:3:2).
Żyworódka nie przepada za zbyt dużą ilością wody, podlewajmy więc wówczas, gdy mamy pewność, że wierzchnia warstwa powierzchni jest dobrze przesuszana. (Im bardziej ogrzewane pomieszczenie, tym szybciej będzie ta wierzchnia warstwa wysychała. Podlewanie w ogrzewanym pomieszczeniu co 10 - 12 dni). Nie pozostawiajmy wody na podstawce, czy w osłonce. Część pobranej wody jest kumulowana w soczystych listkach. Polityka sukulentów.
Gdy kwiatostany zaczną usychać, należy je odciąć wraz z pędami, na których kwitnęły, a w temacie podlewania zacznijmy przez miesiąc, dwa, dawać mniej wody (nie zmieniamy częstotliwości, a ilość wody -1/3). Roślina potrzebuje odpoczynku., Potem, po przesadzeniu do świeżego niewyjałowionego podłoża odpowiedniego dla sukulentów, na nowo wracamy do regularnych podlewań.
Kalanchoe daigremontiana - Żyworódka Daigremonta, kalanchoe D. - Bommenwerper |
Po miesiącu od przesadzania, zasilamy plant nawozem przeznaczonym dla kaktusowatych i sukulentów. Dostarczamy substancje odżywcze, według wskazówek na etykiecie, do momentu, aż rozkwitną pierwsze kwiaty, (a gdy brak kwitnienia, miesiąc przed planowanym przesadzaniem zaprzestajemy).
Kalanchoe daigremontiana, świetnie poradzi sobie, gdy w sezonie wegetacyjnym, będzie wystawione na słoneczną ekspozycję. Pamiętajmy jednak, że nawet mięsiste listki, nie poradzą sobie z ostro operującymi promieniami słonecznymi. A przecież nie chcemy mieć 'brzydkiej' rośliny, dlatego w czasie upałów odstawmy 'doniczkowca' od okna, przynajmniej na pół metra.
Gatunek ten, jest wdzięczny w pielęgnacji. Tolerancyjny na czasowe przesuszenia, na miejskie zanieczyszczenia. Jeśli wystawiany na letnisko, to wówczas, gdy minie zagrożenie powrotu wiosennych przymrozków i, gdy temperatura na zewnątrz jest zbliżona do tej, która panuje w domu. Na tarasie, balkonie, w ogrodzie 'miejscówka' powinna być osłonięta przed silnymi wiatrami i nie ma co ryzykować, aby sukulenta 'dopadły' ulewne deszcze. Przed końcem sierpnia powinien wrócić pod dach. Niedobory światła, pędy rachityczne. Starsze egzemplarze mogą z czasem łysieć, łatwość rozmnażania młodzików to najlepsze rozwiązanie, aby w tej sytuacji roślinę macierzystą zastąpić kolejnym pokoleniem.
Kalanchoe daigremontiana - Żyworódka Daigremonta, kalanchoe D. - Bommenwerper |
Kalanchoe daigremontiana - Żyworódka Daigremonta, kalanchoe D. - Bommenwerper |
Kalanchoe daigremontiana - Żyworódka Daigremonta, kalanchoe D. - Bommenwerper |
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Bryophyllum_daigremontianum
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBywor%C3%B3dka_Daigremonta
https://nl.wikipedia.org/wiki/Kalanchoe_daigremontiana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz