Domki dla owadów w ogrodowych przestrzeniach, to nasz ukłon w stronę przyrody. To świadome świadectwo tego, że jesteśmy częścią ekosystemu, gdzie potrafimy dbać nie tylko o własne dobro, ale również o te malutkie stworzenia, które w zimowych uwarunkowaniach doświadczają trudnego czasu. Pszczoły murarki, pszczoły miodne, biedronki, trzmiele, złotooki - przyjazne 'żyjątka',
Jesień i zima w ogrodzie Domki dla owadów (drewno, glina) |
część z nich w sezonie uwija się jak w ukropie zapylając nasze kwietne piękności, inne eliminują szkodliwe mszyce. Teraz przed zimą, to nasz czas zapewnienia im odpowiednich warunków. Zabudowane, zaasfaltowane miejsca, to automatycznie ograniczenie dzikich naturalnych przestrzeni, gdzie te owady mogłyby się schronić. W takiej 'cywilizacyjnej' rzeczywistości, potrzebują naszej pomocy.
Budowa mieszkanek dla owadów, nie musi być skomplikowana, za to bardzo twórcza i dająca wiele satysfakcji. Zaangażujmy w te działania dzieci. Wspólny czas na świeżym powietrzu,
nauka współistnienia z innymi stworzeniami, to wszystko już w niedalekiej przyszłości będzie profitowało. Wybieramy materiały drewniane, które są niepomalowane (bez farb, bez lakierów). Najprościej na jakimś podwyższeniu możemy ustawić poziomo kilkanaście gałęzi, nie będą zamakały i zagniwały od spodu, a pomiędzy nimi insekty z larwami wygodnie się rozlokują. Gałęzie ułożone w piramidki, również będą spełniały tę funkcję. Podobnie jak zbite z deseczek z daszkiem domki, te wypełniamy poziomo suchymi pustymi w środku łodygami (malin, malw, trzciny). Aby łodygi nie wypadły w środku zimy, warto je obwiązać sznurkiem.Poza gałęziami i drewnianymi budkami, również jako materiał budowlany możemy wykorzystać glinę. Ta przemieszana z wodą i z niewielką ilością sieczki, jest bardzo plastyczna
Mieszkanka dla owadów w pustych łodygach |
i nietrudno z niej uformować kule, kwadrat, czy prostokąt. Robimy kilka głębokich, ale wąskich dziur. Aby całość nie rozmiękała pod wpływem deszczu, warto taką podziurawioną cegłę wrzucić na krótki czas do paleniska, a nawet do ogniska. Inaczej, trzeba będzie ją umieścić pod daszkiem, albo w innej ogrodowej miejscówce, gdzie 'nie dostanie się' do gliny deszcz.
Nie tylko na rynku ogrodniczym, również w wielu innych sklepach jest możliwość zakupu gotowych domków dla owadów, duży wybór pod względem wielkości, wysokości. Z elementami ceglanymi, drewnianymi. Więc 'w grę' wchodzą nie tylko przydomowe ogrody, ale również balkony, atrium, werandy. Wszędzie tam, gdzie nie będzie zawiewał mroźny wiatr, ani zacinał deszcz. Miejscówka nie musi być wyeksponowana na kąpiele słoneczne. Domki dla owadów ze sklepu, jak i te samodzielnie zrobione, poza wartością użyteczną, będą również spełniały funkcję zdobniczą. Jeśli nie dysponujemy dziką częścią ogrodu, to na prawdę najrozsądniejsze, jak możemy wspierać małych ogrodowych przyjaciół. Na pewno docenią nasze starania i kolejnej wiosny i latem będą oblatywały nasze kwietne ogrodowe pięknotki.
Domki dla owadów (drewno, glina) |
Podwieszany domek dla owadów (makro) |
Podwieszany gliniany domek dla biedronek |
Podwieszany drewniany domek dla owadów |
Mieszkanka dla owadów w szczelinach pomiędzy gałęziami |
Podwieszane drewniane domki dla owadów |
Hotel dla owadów |
Stabilnie umocowany w podłożu drewniany domek dla owadów |
Podwieszane drewniane domki dla owadów |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz