poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Lepidium sativum - Pieprzyca siewna - Tuinkers

                                         Pieprzyca siewna, powszechnie jest nazywana (rzeżuchą), co z naukowego punktu widzenia nie ma prawa racji. Utarło się, weszło w krew, ale nie jest za późno, aby zacząć posługiwać się właściwą terminologią. Ten gatunek pieprzycy, od stuleci rośnie na macierzystych terenach w stanie dzikim. Na kontynencie azjatyckim, jej zdrowotne właściwości są od równie dawna doceniane. U nas, prowadzona jako warzywo uprawowe, wciąż traktowana trochę po macoszemu,
                                             Cress.eng
Lepidium sativum - Pieprzyca siewna - Tuinkers
albo okazyjnie, przede wszystkim pod kątem wielkanocnych stylizacji. Na pieprzycę siewną nie trzeba mieć 'długich zębów', choć jej smak lekko gorzkawy z naciskiem na 'lekko', (poprzez olejki eteryczne zawierające siarkę). Roślina zawiera witaminę C, B1, K. Nasiona zawierają 22‒23% oleju, pozyskiwanego kiedyś do celów spożywczych i technicznych.  Pieprzyca spożywana jest najczęściej w stanie pełnego rozwoju liścieni. Dolne liście są długoogonkowe, pierzaste o odcinkach całobrzegich lub nacinanych, środkowe są trójdzielne, a górne siedzące, niepodzielne, równowąskie. Używamy warzywo do przyprawiania zup, sosów, surówek, sałatek i serów, albo bezpośrednio na kanapki. Co raz większą popularność zyskuje również jej uprawa na pożywne kiełki.
                                      Mamy do czynienia z rośliną charakteryzująca się krótkim okresem wegetacji. Do wschodów nasion są niezbędne temperatury powyżej 17°C, więc warzywo w wersji ogrodowej od maja do końca września, zaś przez pozostałe miesiące na kuchennym parapecie w uprawie pojemnikowej, (pojemnik z odpływem, przepuszczalne podłoże o stałym średnim stopniu wilgotności).
                                     W ogrodzie w trudniejszych warunkach, w glebach zbitych, gdzie sucho, roślina ta przetrwa, ale jej wartość spożywcza nie będzie tą, która nas usatysfakcjonuje. Dlatego chcąc zajadać się pysznymi, zdrowo wyglądającym warzywem,
Lepidium sativum - Pieprzyca siewna - Tuinkers

warto od samego początku zadbać o jego optymalne warunki uprawy. Drobne, czerwono brązowe nasiona, sadzimy nie głębiej niż na 1.5 centymetra. Ekspozycja słoneczna. W czasie upałów, nie obejdzie się bez dodatkowych dostaw wody. Ta dostarczana rano, albo pod wieczór, zawsze w temperaturze zbliżonej do tej, jaka panuje w otoczeniu roślin. Drenaż! To słowo klucz, jeśli chodzi o bardzo smaczny  i soczyście zielony 'wynik' pielęgnacji. Przy glebach słabszych, nie obędzie się również bez dodatkowego zasilania. Wieloskładnikowy nawóz z przeznaczeniem dla warzyw, (dokładnie zapoznajmy się z informacjami, po jakim czasie, gdy go zastosujemy, można spożywać rośliny). Albo, posiłkujmy się rozcieńczonymi z wodą gnojówkami (żywokost, pokrzywa, czosnek). 


Lepidium sativum - Pieprzyca siewna - Tuinkers







Lepidium sativum - Pieprzyca siewna - Tuinkers







Przypisy:
https://en.wikipedia.org/wiki/Garden_cress
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pieprzyca_siewna
https://nl.wikipedia.org/wiki/Tuinkers
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed] 

2 komentarze: