Monstera adansonii, naturalna piękność kontynentu Ameryki Południowej. Rośnie tam jako pnącze z częściowo płożącymi pędami. Ze zrozumiałych powodów, w naszej strefie klimatycznej, jest prowadzona w uprawie pojemnikowej. Jej 'słodkie dziurki', sprawiają, że roślina wygląda oryginalnie. Podobnie jak pozostałe gatunki, tak i tutaj mamy do czynienia z dość wolnym wzrostem, więc przy niewielkiej przestrzeni - w mieszkaniu, w biurze,nie zajmie wiele miejsca.
Monstera adansonii, przy optymalnych warunkach uprawy, osiągnie docelowo od 120 do 180 centymetrów wysokości. Piąć się może po paliku kokosowym, przy drabince, czy przy użyciu innych kwietnych podpór. Możemy także poprowadzić ją jako
przewieszającą się ozdobę, która 'pieszczona' przed poranne delikatne słońce, będzie prawdziwym żywym dziełem sztuki.
Główną, całoroczną dekorację stanowią charakterystyczne perforowane liście. Na macierzystych terenach, te 'dziurki', mają za zadanie wspomóc pnącze w podróży ku wysokościom i 'przepuszczać' wiatr i ulewne opady, aby zapewnić stabilność. Ułatwiają codzienność. Liście są w kolorze soczystej zieleni, W sezonie wegetacyjnym, przybywa ich od 3 do nawet 8. Sercowate, wydłużone, całobrzegie, podziurkowane listki, nazywane są także małpimi uszami.
U niektórych egzemplarzy, poza rozrastając się bryła korzeniową, mogą także zacząć wyrastać nadziemne korzenie powietrzne. Nie żyjemy w lasach tropikalnych, a tu taka niespodzianka. Także w warunkach domowych, kumulują wodę i substancje odżywcze ( na wypadek nadejścia 'trudniejszych czasów'), stanowią naturalną część całości i nie należy ich usuwać. Po latach, gdy plant się zestarzeje, będzie tracił dolne liście, trochę wyłysieje. Jeśli nie będzie nam odpowiadała taka jego prezentacja, wówczas, pobierzmy sadzonki pędowe i ukorzeńmy młode egzemplarze.
Bezdyskusyjnie, monstery są ciepłolubne. Nie tolerują żadnych minusowych temperatur. Jeśli zdecydujemy się na okres zimy pozwolić roślinie na odpoczynek, regenerację; wówczas ustawmy ją tam, gdzie dostęp światła dziennego i temperatura nie może być poniżej 14°C (w takim miejscu, niewiele podlewamy, nie zraszamy). W sezonie 18 do 25°C, to właściwa temperatura otoczenia. Może być wyższa, ale pamiętajmy, czy w domu, czy na letnisku, ustawienie pojemnika nie w miejscu bezpośredniego słońca. Słońce tak, ale zza firanki, czy przedostające się przez liście wyższych roślin. Wystawa południowa, odpada. Unikajmy narażenia monstery na przeciągi, porywisty wiatr, czy deszcz.
Zawsze korzystamy z pojemnika z odpływem, o numer, góra dwa większego od bryły korzeniowej. Pierwsza warstwa drenaż (żwirek, bądź keramzyt), następnie ziemia dla roślin doniczkowych przemieszana z kilkoma garściami humusu i z kilkoma żwirku. Bardzo ważna jest przepuszczalność. Wystarczy przesadzać co dwa lata.
Nawożenie środkiem w granulacie, dostosowanym do zasilania roślin doniczkowych ozdobnych z liści, (dozujemy, według zaleceń na etykiecie, od lutego do końca listopada).
W temacie podlewania, możecie Państwo natrafić na wiele wykluczających się porad. Pomyślmy, w naturalnych warunkach, korzenie powietrzne (bez ziemi) i duża wilgotność powietrza. Więc nie ma mowy o dużej ilości wody bezpośrednio do pojemnika. Podlewamy metodą 'na palca', to znaczy, gdy wierzchnia warstwa będzie dobrze przesuszona. Nie pozostawiamy wody na spodku. Zimą tylko nieznacznie zmniejszamy ilość wody, ale nie częstotliwość podlewania (o około 1/4), wówczas, gdy plant pozostaje w ogrzewanym pomieszczeniu. Woda, jak w przypadku większości roślin doniczkowych, musi mieć temperaturę zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu monstery ukośnej.
Liście są znacznych rozmiarów i jeśli chcemy podziwiać ich błyszczącą, zieloną szatę, regularnie zraszajmy je rozpylaczem o drobnych oczkach. Zabieg w zupełności powinien wystarczyć, aby te części rośliny były czyste i zdrowo się rozwijały. Zbyt duże oczka w sitku i będziemy mieli efekt nieestetycznych plam. Zraszanie zimą, gdy działa ogrzewanie i latem, w czasie upałów - naturalne pory, gdy na liściach osiada rosa, to ranek i pod wieczór.
Możemy też co trzy , cztery miesiące zapewnić roślinie kąpiel. W ciepłe miesiące, nie ma problemu, osłaniamy folią donicę i przy użyciu natrysku zmywamy nieczystości. Odstawiamy na kilka godzin w ciemniejsze miejsce. Zadbane, pozbawione kurzu, będą lśniące i pełne witalności, wówczas doniczkowiec powraca na swoją stała miejscówkę.
Latem i zimą, gdy plant w pomieszczeniu ogrzewanym, ustawmy kilka zwilżaczy. I monstera, i my sami odczujemy poprawę samopoczucia.
Przy właściwym zaopiekowaniu się rośliną już od początku, w dalszej wspólnej przygodzie, nie powinniśmy mieć problemów. Zyskamy na lata atrakcyjnie prezentującego się 'podziurkowanego doniczkowca'.
 |
Monstera adansonii - Monstera Adansona
'Monkey leaf'
|
Monstera adansonii, przy optymalnych warunkach uprawy, osiągnie docelowo od 120 do 180 centymetrów wysokości. Piąć się może po paliku kokosowym, przy drabince, czy przy użyciu innych kwietnych podpór. Możemy także poprowadzić ją jako
przewieszającą się ozdobę, która 'pieszczona' przed poranne delikatne słońce, będzie prawdziwym żywym dziełem sztuki.
Główną, całoroczną dekorację stanowią charakterystyczne perforowane liście. Na macierzystych terenach, te 'dziurki', mają za zadanie wspomóc pnącze w podróży ku wysokościom i 'przepuszczać' wiatr i ulewne opady, aby zapewnić stabilność. Ułatwiają codzienność. Liście są w kolorze soczystej zieleni, W sezonie wegetacyjnym, przybywa ich od 3 do nawet 8. Sercowate, wydłużone, całobrzegie, podziurkowane listki, nazywane są także małpimi uszami.
U niektórych egzemplarzy, poza rozrastając się bryła korzeniową, mogą także zacząć wyrastać nadziemne korzenie powietrzne. Nie żyjemy w lasach tropikalnych, a tu taka niespodzianka. Także w warunkach domowych, kumulują wodę i substancje odżywcze ( na wypadek nadejścia 'trudniejszych czasów'), stanowią naturalną część całości i nie należy ich usuwać. Po latach, gdy plant się zestarzeje, będzie tracił dolne liście, trochę wyłysieje. Jeśli nie będzie nam odpowiadała taka jego prezentacja, wówczas, pobierzmy sadzonki pędowe i ukorzeńmy młode egzemplarze.
Bezdyskusyjnie, monstery są ciepłolubne. Nie tolerują żadnych minusowych temperatur. Jeśli zdecydujemy się na okres zimy pozwolić roślinie na odpoczynek, regenerację; wówczas ustawmy ją tam, gdzie dostęp światła dziennego i temperatura nie może być poniżej 14°C (w takim miejscu, niewiele podlewamy, nie zraszamy). W sezonie 18 do 25°C, to właściwa temperatura otoczenia. Może być wyższa, ale pamiętajmy, czy w domu, czy na letnisku, ustawienie pojemnika nie w miejscu bezpośredniego słońca. Słońce tak, ale zza firanki, czy przedostające się przez liście wyższych roślin. Wystawa południowa, odpada. Unikajmy narażenia monstery na przeciągi, porywisty wiatr, czy deszcz.
 |
Monstera adansonii - Monstera Adansona
'Monkey leaf'
|
Zawsze korzystamy z pojemnika z odpływem, o numer, góra dwa większego od bryły korzeniowej. Pierwsza warstwa drenaż (żwirek, bądź keramzyt), następnie ziemia dla roślin doniczkowych przemieszana z kilkoma garściami humusu i z kilkoma żwirku. Bardzo ważna jest przepuszczalność. Wystarczy przesadzać co dwa lata.
Nawożenie środkiem w granulacie, dostosowanym do zasilania roślin doniczkowych ozdobnych z liści, (dozujemy, według zaleceń na etykiecie, od lutego do końca listopada).
W temacie podlewania, możecie Państwo natrafić na wiele wykluczających się porad. Pomyślmy, w naturalnych warunkach, korzenie powietrzne (bez ziemi) i duża wilgotność powietrza. Więc nie ma mowy o dużej ilości wody bezpośrednio do pojemnika. Podlewamy metodą 'na palca', to znaczy, gdy wierzchnia warstwa będzie dobrze przesuszona. Nie pozostawiamy wody na spodku. Zimą tylko nieznacznie zmniejszamy ilość wody, ale nie częstotliwość podlewania (o około 1/4), wówczas, gdy plant pozostaje w ogrzewanym pomieszczeniu. Woda, jak w przypadku większości roślin doniczkowych, musi mieć temperaturę zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu monstery ukośnej.
Liście są znacznych rozmiarów i jeśli chcemy podziwiać ich błyszczącą, zieloną szatę, regularnie zraszajmy je rozpylaczem o drobnych oczkach. Zabieg w zupełności powinien wystarczyć, aby te części rośliny były czyste i zdrowo się rozwijały. Zbyt duże oczka w sitku i będziemy mieli efekt nieestetycznych plam. Zraszanie zimą, gdy działa ogrzewanie i latem, w czasie upałów - naturalne pory, gdy na liściach osiada rosa, to ranek i pod wieczór.
Możemy też co trzy , cztery miesiące zapewnić roślinie kąpiel. W ciepłe miesiące, nie ma problemu, osłaniamy folią donicę i przy użyciu natrysku zmywamy nieczystości. Odstawiamy na kilka godzin w ciemniejsze miejsce. Zadbane, pozbawione kurzu, będą lśniące i pełne witalności, wówczas doniczkowiec powraca na swoją stała miejscówkę.
Latem i zimą, gdy plant w pomieszczeniu ogrzewanym, ustawmy kilka zwilżaczy. I monstera, i my sami odczujemy poprawę samopoczucia.
Przy właściwym zaopiekowaniu się rośliną już od początku, w dalszej wspólnej przygodzie, nie powinniśmy mieć problemów. Zyskamy na lata atrakcyjnie prezentującego się 'podziurkowanego doniczkowca'.
 |
Monstera adansonii - Monstera Adansona
'Monkey leaf' |
.jpg) |
| Monstera adansonii - Monstera Adansona |
.jpg) |
| Monstera adansonii - Monstera Adansona |
Monstera deliciosa - Monstera dziurawa - Gatenplant ( foto )
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Monstera_perforowana
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Monstera_perforowana
Witam, zakupiłam monstere miniaturową. Początkowo chorowała, teraz zaczyna nabierać żywotności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCześć :) Gratuluję, bardzo ładna dekoracyjna roślina. Ma średnie tempo wzrostu, egzemplarz na ostatnim ze zdjęć ma ponad pięć lat. Także docelowo taki trochę większy 'maluszek'. 🌿 Zapraszam do częstszych wizyt tutaj oraz do polubienia fanpag'u Vademecum Interesting Plants na facebook'u, gdzie można przesyłać zdjęcia roślin oraz zadawać pytania na temat ich uprawy.
Usuń