Erythronium tuolumnense, jest jednym z ponad trzydziestu gatunków rodzaju psiząb. Nazwa zwyczajowa odnosi się do kształtu cebulek, które swoim wyglądem przypominają psie zęby. Mamy do czynienia z rośliną odporną miejskie zanieczyszczenia, dość odporną na trudne zimowe uwarunkowania, (pod warunkiem, że cebulki jesienią posadzone w drożnym podłożu, w którym nie zastają nadwyżki wody - nie będzie przemarznięć). Roślina wieloletnia, która preferuje stanowiska cieniste
![]() |
Erythronium tuolumnense - Psiząb (gatunek) - Hondstand Zdjęcie wykonała i udostępniła do publikacji pani Krystyna |
oraz gleby wapienne, czyli zdecydowanie pH w kierunku zasadowym. Z cebulki wczesną wiosną wyrastają po dwa listki i łodyga (najpierw czerwonawa, z czasem w w głębokiej zieleni). Na łodydze, która osiąga do 0.35 metra wysokości, zawiązuje się od jednego do pięciu kwietnych pąków. Pierwsze kwiaty zaczynają rozkwitać już na przełomie marca i kwietnia. Pojedynczy kwiat kształtem przypomina dzwonek; może być w kolorze białym, częściej spotykane odmiany cytrynowe/żółte/nabiegłe pomarańczowym. Przy odpowiedniej
temperaturze, gdy nie ma opadów deszczu, czy deszczu ze śniegiem, psiząb otwiera charakterystyczne słoneczne kwiaty już rano i zdobią do momentu, gdy zaczyna zachodzić słońce. Kwiaty przekwitają, gdy 'jest im za ciepło', czyli gdy kilka dni z rzędu temperatura powyżej 14°C. Rośliny uzyskane z nasion zakwitają po raz pierwszy po trzech latach. Także wskazanie na sadzenie cebulek, wówczas okwiecony ogród przez ten gatunek już kolejnej wiosny. Miejsce wysiewu nasion/sadzenia niewielkich cebulek powinno być wybrane rozmyślnie. Rok rocznie sukces w uprawie zapewni nam przestrzeganie kilku zasad.
Zapewnienie roślinom dobrego drenażu, gleby lekkiej, umiarkowanie
żywnej, bądź próchnicznej o pH neutralnym w kierunku zasadowego oraz
stały średni stopień wilgotności podłoża; przy ekspozycji w
tak
zwanym 'jasnym cieniu' (najkorzystniejsza lokalizacja przy krzewach i
przy drzewach, które na zimę gubią liście; ważne, aby psiząb miał w
czasie kwitnienia nieograniczony dostęp do dziennego światła). Zima
bezśnieżna i mało opadów deszczu, nie można zapomnieć o dodatkowych
dostawach wody. Tak samo przez okres kwitnienia i w czasie letnich
upałów. Woda zawsze
powinna być w temperaturze zbliżonej do tej, jaka panuje wokół
![]() |
Erythronium tuolumnense - Psiząb (gatunek) - Hondstand Zdjęcie wykonała i udostępniła do publikacji pani Krystyna |
roślin. Unikamy wysiewu/sadzenia na glebach podmokłych ze względu na wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia chorób i gnicia roślin. W przypadku posiadania ziemi gliniastej, należy zmieszać ją z torfem i piaskiem. Gdy pH w kierunku zakwaszonego, przy dostawach w dołki kompostu, warto zmieszać go z kawałkiem startej kredy, albo z garścią popiołu drzewnego. Kredą i popiołem, nie posypujemy roślin!
Niepozorny rozmiar nie oznacza, że w czasie kwitnienia są to rośliny niewidoczne. W zwartej grupie, emanują słoneczną radością i zapowiadają, że nadeszła wiosna. Jeśli chcemy mieć takie 'poletko' w swojej ogrodowej przestrzeni, rośliny powinny być po zakończeniu kwitnienia odchwaszczone i przy nich także 'czysty' teren do poszerzenia wpływów. To pobliże można już na przełomie lutego i marca przekopać kompostem, przekompostowanym obornikiem, albo biohumusem. Wtedy widzimy dokładnie, gdzie są rośliny, więc ich nie uszkodzimy. Przez lato, podlewając inne ogrodowe ślicznotki, warto także i na nie chlapnąć wodą, czy wodą z rozcieńczonymi gnojówkami (pokrzywa, czosnek, żywokost). Psiząb 'lubi sobie podjeść', więc naturalne nawożenie sprawdza się najlepiej.
Dlatego, że części nadziemne psiego zęba zamierają w drugiej połowie maja - tworząc 'puste miejsce', warto zastanowić się jak zaaranżować połączenie z innymi roślinami, aby w tym konkretnym okresie, 'mało wyjściowe' z zasychającymi listkami psie zęby nie rzucały się zbytnio w oczy. Korzystnie jest je sadzić przy krzewach, albo z innymi wieloletnimi, które w tym czasie będą spełniały funkcje zdobniczą i jednocześnie osłaniają przed 'mocnym' słońcem ziemię, w której psiząb.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz