piątek, 16 sierpnia 2019

Gratiola officinalis - Konitrut błotny - Genadekruid

                             Konitrut błotny,w naturalnych siedliskach rośnie na zielonych użytkach (trawiaste, zalane miejsca w zimie, tereny zalewowe i otwarte przestrzenie na mokrym pastwisku), a także wzdłuż stawów, rowów, strumieni, rzek i jezior, u stóp wałów rzecznych i otwartych miejsc na bagnach.
                                                         Gratiole.eng
Gratiola officinalis - Konitrut błotny - Genadekruid

Subtelność i naturalny wdzięk rośliny, nie pozostały obojętne ogrodowym pasjonatom, dlatego też jest chętnie zapraszana do przyozdobienia zielonego terenu wokół oczek wodnych,  niewielkich stawów, wzdłuż strumyków. Długie kwitnienie (od czerwca do sierpnia), lekko płożący pokrój oraz niezbyt duża wysokość (10 do 40 centymetrów), to zdecydowanie mocne strony, jeśli chodzi o funkcję zdobniczą w wytyczonych podmokłych zonach.
                                Kanciasta łodyga; ulistnienie nakrzyżległe, gdzie pojedynczy liść o lancetowatym kształcie w kolorze soczystej zieleni. Letnie kwietne ozdoby, wyrastają pojedynczo w kątach liści na szypułkach krótszych od przysadek. Są białe, jasnoróżowe, czerwonawo nabiegłe, z żółtą, długą rurką, w górze brunatnawą, wewnątrz owłosioną. Na miejscu przekwitniętych kwiatostanów zawiążą się jajowate podłużne torebki.
                                Konitrut błotny,  najlepiej czuje się w tak zwanym, jasnym cieniu. Na pewno, ta na pół wznosząca się, a na pół płożąca roślina, rozświetli sobą otoczenie. Podstawowa sprawa, niezbędne stałe nawilżenie podłoża. Może ono być średnio zasobne, albo ubogie w substancje odżywcze, o pH delikatnie zakwaszonym, bądź neutralnym i właśnie koniecznie, o odpowiednim wysokim stopniu wilgotności.
Stąd optymalna miejscówka przy brzegach strumyków, oczek wodnych. Jeśli jednak na swoim terenie nie mamy czegoś takiego, nie zrażajmy się, zaprośmy ten gatunek do swego ogrodu.
Jeśli nie dopuścimy do zasuszania bryły korzeniowej, wszystko będzie dobrze. Niedobór wody nie musi powodować, że roślina zaraz nam wypadnie, po prostu zahamuje swoje kwitnienie, a na pewno nam o to nie chodzi. W czasie upalnych dni, podlewajmy dwa razy dziennie(rano i pod wieczór), nie bezpośrednio po kwiatach,czy liściach. Gdy niema upałów, ale też kilka dni brak opadów, podlewanie. Podobnie w bezmroźne zimowe dni, gdy na ziemi nie leży śnieżna pierzynka.
To dość waleczna roślina, jeśli chodzi o przetrwanie, a my chcemy dekoracyjnego kwitnienia, więc przed wsadzeniem go w stałe miejsce 'na bogato' nawozimy podłoże.
Roślina całkiem nieźle radzi sobie z temperaturami minusowymi.
Wiosną warto oczyścić 'terytorium' konitruta z starych, zniszczonych, słowem zbędnych części.
                                Mamy do czynienia z rośliną trującą (!) O ile w dawnych czasach, stosowano ją w ziołolecznictwie także do użytku wewnętrznego,(na przykład,  jako surowiec wymiotny), to współcześnie w żadnym wypadku nie powinniśmy próbować takich praktyk (!)
Rosnące na pastwiskach, niepozorne kwietne maleństwa źle oddziaływały na zdrowie pasących się tam koni, (stąd polska nazwa gatunku).


Gratiola officinalis - Konitrut błotny - Genadekruid


.


Gratiola officinalis - Konitrut błotny - Genadekruid





Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konitrut_b%C5%82otny
https://en.wikipedia.org/wiki/Gratiola_officinalis
https://nl.wikipedia.org/wiki/Genadekruid

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz