piątek, 16 listopada 2018

Ogród wodny. Trendy w ogrodnictwie.

                                      Ogród wodny, w naszej zielonej przestrzeni, to urozmaicenie gatunków roślin, a dla tych, rosnących już w jego bliskości, dostęp do większego stopnia wilgotności.
To znacząco wpłynie na poprawę mikroklimatu. Będzie więcej soczystej zieleni, więcej kwitnących ozdób, przyjemny chłód w letnie wieczory i miłe dla oczu i uszu, skrzydlate przyjazne towarzystwo.
                                    W magazynach ogrodniczych, w programach telewizyjnych, spotykamy wiele inspiracji dotyczących tego zagadnienia. A gdy już myśl o założeniu własnego oczka wodnego, czy niewielkiego stawu w nas zakiełkuje, nic tylko najwyższy czas zabrać się za projekt. Jesienne i zimowe wieczory, to doskonały ku temu moment.




                                    Wyjściową, niech będą dla nas informacje, ile ogrodowej przestrzeni  chcemy przeznaczyć na zbiornik i jakie wiążą się  koszty z wprowadzeniem naszego planu w życie. Kierując się rozsądkiem, tworząc mądry, spójny projekt, nie narazimy się na zbędne koszty i w 'nagrodę', przy
doborze roślin, będziemy mogli kierować się pełną swobodą.
                                    Czy to kilkudziesięciocentymetrowy ceber wkopany do gruntu, 'zabudowana' roślinami wanienka na tarasie, kilkumetrowe oczko wodne, czy duży staw z naturalnym źródłem - przy tworzeniu każdego z tych miejsc, możemy wykazać się zaangażowaniem i pomysłowością.
                                  Podobnie, jak tradycyjny ogród i ten, związany ze środowiskiem wodnym, wciąż ewoluuje. Nasz pierwszy, wdrożony w życie projekt, może po pięciu, czy dziesięciu latach, prezentować się zupełnie inaczej. Będą przecież nowe nasadzenia, rośliny się rozrosną, pojawią się nowe pomysły na jeszcze efektowniejsze wyeksponowanie tej 'miejscówki'. Czyli, czeka nas inspirująca przygoda, która będzie trwała latami.
                                  Jeśli planujemy wykop większy niż 30 metrów kwadratowych, o naszych planach musimy poinformować starostę i czekać na jego odpowiedź, czy wyrazi zgodę na rozpoczęcie prac. Pod ziemią, szczególnie na obszarach miejskich i podmiejskich, setki tysięcy kabli, a nikomu przecież się nie uśmiecha, któryś z nich uszkodzić i ponosić za jego naprawę ogromne finansowe zobowiązania.
Gdy już mamy projekt i uregulowane sprawy urzędowe, zaczynamy działania robocze.                 Przy niewielkim oczku wodnym, niezbędna okazuje się specjalna folia, jest jej wiele rodzajów. Warto więc poradzić się w tych sprawach specjalistów, a jeśli sami decydujemy się na prace od A do Zet, wtedy sporo czasu spędzimy na wyszukaniu pomocnych informacji (co także, w finalnym etapie tworzenia, może podbudować nasze poczucie - 'że potrafimy').



        
                                       Oczko wodne, staw, w kształcie kwadratu, koła, czy innym ... dopasujmy się do otoczenia. Uwzględnijmy także,  skąd będzie źródło zasilania wody, ile miejsca zajmie nam zamaskowany roślinami kącik z pompą, itp. Uszanujmy przestrzeń życiową dużych drzew, rosnących w pobliżu. Nie możemy kopać w miejscu, w którym rozrastają się ich bryły korzeniowe. Albo, albo ... okaleczenie podziemnych części, niestety doprowadzi do nieodwracalnych strat.
                                          Naturalny nurt z źródełka, z odnogi pobliskiej rzeczki, a może obieg zamknięty i  woda wypływająca ze ściany, z ułożonych przy oczku kamieni, z fantazyjnych betonowych ogrodowych figur. Mamy wiele opcji wyboru, więc nasz projekt twórzmy niespiesznie, tak, aby naszą zielona przestrzeń wzbogacić, a nie sprawić sobie dodatkowy kłopot.
                                    Bardzo korzystnie wyglądają akweny wodne, które z otoczeniem tworzą spójną przestrzeń. Tak więc, w przestrzeni śródziemnomorskiej, będzie zgodność pomiędzy egzotycznymi roślinami, a jasno niebieską nawierzchnią oczka. Ale już w ogrodzie tradycyjnym, taki kolor, będzie razić 'po oczach'.
Zamiast odcinającego się od reszty koloru, może dla urozmaicenia, warto pomyśleć o elementach zdobniczych. Niewielki mostek, lampiony, kamienne nabrzeże, trzcinowy domek dla kaczuszek, elementy drewniane, specjalistyczne dekoracje z przeznaczeniem dla oczka wodnego (w stylu japońskim, tradycyjnym, nowoczesnym), betonowe figurki zwierzątek.
                             Wodny ogród, to nie jest miejscem do kąpieli, czy pływania łódeczką. Tutaj eksponujemy rośliny i dbamy o to, by miały spokój i zapewnioną przestrzeń do życia.
Na pewno przyjazne to będzie miejsce dla nieco mniejszych osobników. Przy odpowiednim napowietrzeniu, w takiej wodzie będą się doskonale czuły karpie koi (aby przezimowały, niezbędna w części stawu głębokość 140 centymetrów), a okolice często zaczną odwiedzać ptaki, owady i sympatycznie kumkające żabki. Miejsce to zacznie tętnić życiem.



Nymphaea - Grzybienie - Waterlelie ( foto )

Aby tak się stało, musimy jednak pamiętać o kilku podstawowych zasadach.  Prowadząc rośliny  w oczku wodnym, zadbajmy, aby zawsze 1/3 jego powierzchni, to było czyste lustro wody. Trujące gazy, muszą mieć ujście, poza tym, przy zdrowym rozwoju roślin, bardzo ważny jest proces dostępu dziennego światła. Jeśli  zajmą one cała powierzchnię, w pierwszych dniach, może i będzie to wyglądało widowiskowo, jednak w kolejnych, cześć z nich zacznie opadać na dno i rozpoczną się procesy gnilne. A co za tym idzie, pomimo naszych zabiegów oczyszczania, woda pozostanie mętna i zaczną na potęgę wytwarzać się brzydko pachnące glony; od tego pozostałe planty, mogą zacząć chorować.
                              Pielęgnowanie roślin w środowisku wodnym, nie musi być trudne. Wystarczy, że od samego początku zaopiekujemy się nimi we właściwy sposób. Stwórzmy Listę Chciejstw plantów, które nam się podobają. Uwzględnijmy na niej taki skład, że o każdej porze roku ta wodne ogrodowa kompozycja będzie mogła  zachwycać. 
                           Pamiętajmy także o tym, że część z tych żywych dekoracji, po zakończeniu okresu wegetacyjnego, należy z wody usunąć. Jesienią, nie czekajmy, aż planty przemarzną i opadając na dół, zaczną gnić. Wyłówmy je i wrzućmy do kompostownika. Kilka egzemplarzy przez zimę przechowajmy w odpowiednich warunkach, tak aby mieć z czym startować w następnym sezonie wegetacyjnym. Pozostałe rośliny, jeśli tego wymagają, zabezpieczmy przed nadejściem zimy.
                           Poniżej, przykłady kwitnących i zimozielonych ozdób do ogrodu wodnego. 

                            
     Nymphaea - Grzybienie - Waterlelie ( foto )     

Rośliny do strefy przybrzeżnej: rododendrony, klony japońskie, niektóre gatunki traw,  pałka szerokolistna, papirus, wierzbownica, sadziec konopiasty, szachownica kostkowata, języczka pomarańczowa, gunera olbrzymia, sit rozpierzchły, tulejnik amerykański, krwawnica pospolita, mięta wodna, niezapominajki, czeremcha, jeżogłówka, lepiężnik, żywokost. 
Rośliny, które znakomicie oczyszczają wodę: hiacynt wodny, limnobium gąbczaste, salwinia uszkowata, rogatek sztywny, pistia rozetkowa, azolla karolińska.

                              Gdy już nasz spis będzie gotowy, poszukajmy, poczytajmy wiadomości o uprawie każdego z gatunków. Część z nich, doskonale będzie sobie radziła tylko w strefie brzegowej (choć czasami na zdjęciach w internecie, widzimy, że zajmują centrum dużego stawu). Wiedza, a następnie stosowanie jej  długofalowo w praktyce. To zagwarantuje nam sukces. 
                           Temat prowadzenia ogrodu wodnego, jest oczywiście, o wiele bardziej rozbudowany (niezbędny minimalny obieg wody w celu natlenienia, z czasem może pojawić się problem zapadających brzegów, itd.).
                              Mam jednak nadzieję, że te podstawowe informacje, ośmielą Państwa do podjęcia realnych kroków, związanych z tworzeniem tego wodnego królestwa w swojej zielonej przestrzeni.
A ci, którzy są już szczęśliwymi właścicielami takiego miejsca, będą mogli wykorzystać te wiadomości, tak, aby było w nim jeszcze piękniej.                    .

 Iris pseudacorus - Kosaciec żółty - Gele lis   ( foto )







Acer palmatum - Klon palmowy -  Japanse esdoorn ( foto )
















Nymphaea - Grzybienie - Waterlelie ( foto )  
oraz  Menyanthes trifoliata - Bobrek trójlistkowy - Waterdrieblad (foto )







Gunnera manicata - Gunera olbrzymia, Parzeplin brazylijski -Mammoetblad ( foto )





Hortus Botanicus, Leiden


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz