Iglica pelargoniowa, to kolejna z odsłon rodzaju. Do tego czasu, dość rzadko spotykana w sprzedaży, ale na pewno to wkrótce się zmieni - jako atrakcyjny plant, zyskuje co raz większą rzeszę sympatyków. Nadaje się do przydomowych ogrodów, (monotematyczna 'plama', albo jako jedno z niższych pięter bylinowej rabaty). Doskonale również odnajdzie się jako jeden z głównych elementów wielogatunkowej kompozycji w donicy.
Erodium - Iglica - Reigersbek
Erodium pelargoniiflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek
|
Listki, zielone, skrętoległe, pierzasto złożone, z podzieloną
blaszką o
ogólnym zarysie jajowatym, na brzegach klapy piłkowane. Przy potarciu,
wydzielają delikatną przyjemną woń. U niektórych odmian, młode są
soczyście jasno zielone, a starzejąc nabierają czerwonych 'rumieńców'.
Kwietne ozdoby
wyglądem zbliżone do tych jakie posiada pelargonia, stąd nawiązanie w nazwie rośliny. Kwiat pięciokrotny, dwa z górnych płatków przyozdobione fioletowym żyłkowaniem.
Uprawa iglicy, nie stanowi wyzwania. Tak naprawdę, to niewiele
wymagająca roślina, a jeśli trafi na podatny grunt, to wówczas bogactwo
kwitnienia od maja do połowy lipca, zapewnione. Dodatkowy bonus - przy optymalnych warunkach uprawy, od połowy sierpnia do końca września powtórne kwitnienie.wyglądem zbliżone do tych jakie posiada pelargonia, stąd nawiązanie w nazwie rośliny. Kwiat pięciokrotny, dwa z górnych płatków przyozdobione fioletowym żyłkowaniem.
Sadzenie młodych egzemplarzy, wrzesień październik, bądź wiosną, gdy mamy już pewność, że przymrozki nie powrócą. Sadzimy bezpośrednio w gruncie, albo w pojemnikach z odpływem, które przed nadejściem zimy, przenosimy do chłodnego, jasnego pomieszczenia.
Erodium pelargoniiflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek |
Wówczas podlewamy niewiele, tak,
aby nie doprowadzić do przesuszenia bryły korzeniowej.
A te donice, które są dostosowane do warunków zimowych, (pozostawione na zewnątrz), okrywamy gałązkami świerkowymi, albo cienką warstwą drobno oczkowanej siatki. Podobnie zabezpieczamy przed nadejściem mrozów, egzemplarze pozostawiane w gruncie.
Jeśli wespół zespół z innymi roślinami, to z takimi, które nie zdominują tej kępiastej niewysokiej byliny (osiąga wysokość pomiędzy 20, a 35 centymetrów).
Ekspozycja słoneczna; pamiętajmy, że to ozdoba żywa, więc jeśli znajdziemy jej 'miejscówkę', gdzie w największe upały, promienie słoneczne nie będą jej bezpośrednio 'atakowały', odwdzięczy się nam ciągłym kwitnieniem. Jak za ciemno, zbyt mocno oddziałujące słońce, może nastąpić zahamowanie kwitnienia.
Podłoże przepuszczalne, średnio żyzne o odczynie pH neutralnym, w kierunku zasadowego. Jeśli takim nie dysponujemy, przemieszajmy ziemię ogrodową z jedną startą kredą. Co roku wczesną wiosną, plewiąc - znowu zetrzyjmy kawałek kredy - nią i kompostem podsypmy plant.
W czasie suszy, nie zapominamy o dodatkowych dostawach wody. Latem podlewamy z rana, albo pod wieczór. Robiąc to w godzinach południowych, 'ugotowalibyśmy' liście i kwiaty. Zaś zimą, woda w temperaturze zbliżonej do tej, jaka panuje w otoczeniu roślin; podlewanie w bezmroźny dzień w godzinach południowych.
Maluchy pozyskujemy z wiosennego wysiewu nasion, albo poprzez podział starszych okazów.
A te donice, które są dostosowane do warunków zimowych, (pozostawione na zewnątrz), okrywamy gałązkami świerkowymi, albo cienką warstwą drobno oczkowanej siatki. Podobnie zabezpieczamy przed nadejściem mrozów, egzemplarze pozostawiane w gruncie.
Jeśli wespół zespół z innymi roślinami, to z takimi, które nie zdominują tej kępiastej niewysokiej byliny (osiąga wysokość pomiędzy 20, a 35 centymetrów).
Ekspozycja słoneczna; pamiętajmy, że to ozdoba żywa, więc jeśli znajdziemy jej 'miejscówkę', gdzie w największe upały, promienie słoneczne nie będą jej bezpośrednio 'atakowały', odwdzięczy się nam ciągłym kwitnieniem. Jak za ciemno, zbyt mocno oddziałujące słońce, może nastąpić zahamowanie kwitnienia.
Podłoże przepuszczalne, średnio żyzne o odczynie pH neutralnym, w kierunku zasadowego. Jeśli takim nie dysponujemy, przemieszajmy ziemię ogrodową z jedną startą kredą. Co roku wczesną wiosną, plewiąc - znowu zetrzyjmy kawałek kredy - nią i kompostem podsypmy plant.
W czasie suszy, nie zapominamy o dodatkowych dostawach wody. Latem podlewamy z rana, albo pod wieczór. Robiąc to w godzinach południowych, 'ugotowalibyśmy' liście i kwiaty. Zaś zimą, woda w temperaturze zbliżonej do tej, jaka panuje w otoczeniu roślin; podlewanie w bezmroźny dzień w godzinach południowych.
Maluchy pozyskujemy z wiosennego wysiewu nasion, albo poprzez podział starszych okazów.
Erodium pelargoniiflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek |
Erodium pelargoniiflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek |
Erodium pelargoniiflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek |
Erodium pelargoniiflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek |
Erodium pelargoniiflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek |
Erodium pelargoniiflorum, e. triflorum - Iglica pelargoniowa - Reigersbek (soort) |
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Iglica_(ro%C5%9Blina)
https://nl.wikipedia.org/wiki/Reigersbek
https://en.wikipedia.org/wiki/Erodium
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz