środa, 11 grudnia 2019

Ficus petiolaris - Fikus petiolaris, figowiec p.

                                           Figowiec petiolaris, pośród innych w rodzaju, jest stosunkowo słabo znanym gatunkiem. W najbliższym czasie, to się zmieni. Trafiając na rynek botaniczny, na pewno pobije serca wielu miłośniczek i miłośników roślinnych pięknotek. Zielone sercowate liście z wyrazistym czerwonym unerwieniem, to całoroczna ozdoba. Kolejnym atutem,

                                                       Petiolate fig.eng
Ficus petiolaris - Fikus petiolaris, figowiec p. 

jest pokrój rośliny. Z niewielkiej, niepozornej, przy optymalnych warunkach uprawy, przy powolnym wzroście, w domowej uprawie może osiągnąć spektakularne rozmiary (ponad dwa metry). Możemy 'doniczkowca' także prowadzić w formie mniejszej - jako bonsai. Jest więc możliwość zdecydowania, czy swoją przestrzeń wypełnimy plantem o znaczących rozmiarach, czy takim niewielkim, który swoim ukształtowanym pięknem, 'pokaże'  lata naszej cierpliwej pracy.
               W naturalnych warunkach, to jest na Si Lance i w Meksyku, roślina ta rośnie jako wiecznie zielone drzewo, osiągające nawet 30 metrów wysokości. Zważywszy na to, że często wzrasta na mało
przyjaznym podłożu, ( na skalistych obszarach, gdzie korzenie rozciągają się nad skałami w poszukiwaniu ukorzenionej gleby), to wysokości dorosłych egzemplarzy można zaliczyć do imponujących. Klimat tamtych obszarów, jest gorący i wilgotny. Ta informacja, w dużym stopniu nam przybliża oczekiwania rośliny w temacie jej pielęgnacji.
                             Fikus petiolaris, jest łatwiejszy w uprawie niż fikus benjamina, (ale też rośliny nie można zaniedbywać, bo przecież niewiele wystarczy, aby zgubiła liście i przestała spełniać swoją zdobniczą funkcję). Zmiana ekspozycji, duże dysproporcje temperatur w pomieszczeniach, z regularnego optymalnego podlewania przejście na 'nierozsądne ' (za mało, za dużo), wystawienie go, tam, gdzie przeciągi. Normalnie, nie eksperymentujemy w ten sposób z roślinami, także również temu 'doniczkowcowi ' nie dawajmy powodów do protestów.


Ficus petiolaris - Fikus petiolaris, figowiec p.


 Ekspozycja optymalna, to tak zwany, 'jasny cień'. Nieduża odległość od okna tak, aby silnie operujące promienie słoneczne nie paliły, nie wysuszały. Cień także niewskazany, ponieważ opadają liście, łysiejące pędy nieestetycznie wydłużają się,
                                  Jeśli nasz doniczkowiec 'ciągnie ' w jedną stronę światła, z czasem może doprowadzić to do nierównego pokroju, dlatego nie ma problemu, jak co dwa, trzy tygodnie, okręcimy go o 180°. Roślina szybko 'nauczy się', że to dla jej dobra i nie oprotestuje zrzucaniem listków. A jeśli chodzi o ubytki zielonych blaszek z kontrastowym, czerwonym unerwieniem, to procesy starzenia i słabsze dni dotyczą każdego żywego organizmu, także, gdy przez kilka tygodni w roku spadnie parę listków, przyjmijmy to jako jeden z jego z naturalnych procesów, (gdy pielęgnujemy go właściwie). 
                               Pojemnik z odpływem, w osłonce, albo ustawiany na podstawce. Taki, który zapewnia stabilność rozrastającej się roślinie. Pierwsza warstwa, to kilka centymetrów żwirku, następnie  ziemia dla roślin doniczkowych przemieszana z kilkoma garściami piasku i z kilkoma żwirku, plus humus. Bardzo ważna jest przepuszczalność. Podłoże średnio żyzne. Wspomaganie wiadomo, zawsze mile widziane, więc raz w miesiącu używamy nawozu do roślin pokojowych ozdobnych z liści, (od marca do końca listopada, według wskazówek na etykiecie). Przez trzy miesiące nie zasilamy, potem przeprowadzka do większego o numer, dwa 'mieszkanka' ze świeżym, niewyjałowionym podłożem - i od nowa, 'dokarmianie'.


Ficus petiolaris - Fikus petiolaris, figowiec p.


Bezdyskusyjnie, figowce są ciepłolubne. Nie tolerują żadnych minusowych temperatur. Ten gatunek, nie lubi 'przeprowadzek', także przez cały rok dobrze jak ma swoją optymalną miejscówkę.  
18 do 25°C, to pożądana temperatura otoczenia. Może być wyższa, ale pamiętajmy, wówczas na 100% ustawienie pojemnika nie w miejscu bezpośredniego słońca. Słońce tak, ale od parapetu metr, czy to, przedostające się przez liście wyższych roślin.
                        W temacie podlewania, bądźmy ostrożni. Lepiej mniej, niż doprowadzić do zalania i pojawienia zgnilizny bryły korzeniowej. Możecie Państwo natrafić na wiele wykluczających się porad. Pomyślmy, w naturalnych warunkach, korzenie powietrzne (bez ziemi) i duża wilgotność powietrza - to one i blaszki, wchłaniają z rosy większość życiodajnego płynu. Nie ma mowy  o dużej ilości wody bezpośrednio do pojemnika.   Podlewamy metodą 'na palca', to znaczy nowa dostawa, gdy wierzchnia warstwa będzie dobrze przesuszona. Nie pozostawiamy wody na spodku. Zimą tylko nieznacznie zmniejszamy ilość wody, ale nie częstotliwość podlewania (o około 1/3). Woda, jak w przypadku większości roślin doniczkowych uprawianych w domu, musi mieć temperaturę zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu fikusa.Na czas upałów, czy zimą, gdy pracują kaloryfery - warto dla naszego i roślin dobra, dodatkowo nawilżać powietrze. Ustawiamy więc  kilka wypełnionych wodą zwilżaczy.
Jeśli zakurzone, nieestetycznie wyglądające fikusowe listki,  możemy egzemplarzaowi zafundować delikatny prysznic. Owijamy donicę folią, zieloności opłukujemy natryskiem 'mgiełką'. Następnie ustawiamy plant w dość zacienionej miejscówce, po kilku godzinach liście powinny 'wyjść' z matowej tonacji i zacząć zachwycać zdrowym, witalnym wyglądem. Wówczas, fikus wraca na swoją stała miejscówkę.
Niewiele roślin, tak jak te z rodzaju fikus, znakomicie oczyszczają domowe i biurowe powietrze z zanieczyszczeń. To, przy atrakcyjnym zimozielonym wydaniu, kolejny mocny argument za tym, aby fikus petiolaris zagościł u nas na lata.



Ficus (soorten) - Figowiec gatunki ( foto )



Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ficus_petiolaris
https://en.wikipedia.org/wiki/Ficus_petiolaris

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz