poniedziałek, 23 września 2019

Aloe marlothii - Aloes górski

                                                 Aloes górski, do niedawna roślina kolekcjonerska, aktualnie nie jest trudno ją zakupić - ważne, aby mieć gdzie ją eksponować latem i gdzie przechowywać przez zimę. Spośród innych gatunków, ten wyróżnia się dużymi rozmiarami liści, jak i widowiskowo prezentującymi się słonecznymi kwiatostanami. Dorosły egzemplarz, może osiągnąć wysokość do 2 metrów (gdzie szerokość 1.60 metra). W naturalnych warunkach, to lekko licząc jakoś 1/3 więcej tych wartości. Jest więc czym cieszyć oczy.
                                                               Mountain aloe.eng
 AloesAloë
Aloe marlothii - Aloes górski

A więc, tworzące rozetę szarawozielone liście są imponujących rozmiarów.Każdy z szeroką podstawą, zwężającą się ku górze. Wzdłuż krawędzi, każdy liść  jest pokryty czerwonawo brązowymi kolcami. Ozdoby te również niesymetrycznie pojawiają się na ich górnej i dolnej powierzchni. Rozłożysta, rozgałęziająca się wiecha kwiatostanów może być widoczna z każdej części
ogrodu. Pomarańczowo czerwone, bądź częściej żółtawe cylindryczne ozdoby w setkach zdobią energetycznie, nadając przestrzeni egzotycznego wyglądu. Są miododajne, więc owady i malutkie ptaszynki, mogą u nich naleźć smakowitą stołówkę. Pora kwitnienia może być niekoniecznie taka sama, o której czytaliśmy w poradnikach uprawy sukulentów. Tutaj zadecyduje wiele czynników (temperatura, pielęgnacja). Przy optymalnych, będziemy mieli je co roku  (czy to jesienią, czy z początkiem wiosny, na pewno będzie cieszyło).

Najstarsze ze znanych egzemplarzy tego gatunku mają ponad 200 lat. Imponujące.
                                         Do donicy z odpływem,  potrzebujemy właściwego podłoża. Jeśli nie możemy zakupić tego dostosowanego dla kaktusów i sukulentów, wówczas, pierwsza warstwa w pojemniku to drenaż (3 do 5 centymetrów kamyczków, żwirku), następnie mieszanka piasku, żwirku i ziemi ogrodowej w proporcjach 1:1:1. Przesadzamy, co dwa, trzy sezony, do niewiele większego pojemnika.
Co jakiś czas, raz na miesiąc, dwa - nakłuwamy patyczkiem ziemię, robimy to przy brzegach doniczki, tak, aby nie uszkodzić bryły korzeniowej. To napowietrzenie, rozruszanie ziemi i  kolejne profilaktyczne zabezpieczenie przed zatrzymywaniem wody.



Aloe marlothii -  Aloes górski

Podlewanie, tak jak z większością egzotycznych roślin pochodzących z afrykańskiego kontynentu, rozważne. Od maja do końca września podlewamy roślinę co 14 dni. Ilość, w zależności od wielkości rozety. Wierzchnia warstwa gleby, bardzo dobrze przesuszona, wówczas nowa dostawa. Od października do lutego, zmniejszamy ilość wody o około 1/3, nie zmieniamy częstotliwości dostaw.
Przy ekspozycji na zewnątrz, pojemnik z odpływem, skąd nadwyżka wody pędzie mogła swobodnie ujść. 
                                      Pod koniec września, roślina powinna trafić pod dach.
Niebezpieczne temperatury, to te poniżej 6°C. Roślina się po nich może 'pozbierać', ale o kwitnieniu możemy na 100% zapomnieć.
                                                  Sukulenty lubią ciepło i dzienne słońce. Ekspozycja więc jak najbardziej słoneczna. Jeśli nie wynosimy rośliny w sezonie na letnisko, a stoi bardzo blisko szyby, to jednak w najbardziej upalne dni, odsuwamy o jakieś pół metra. Szkło będzie działało jak soczewka, a przecież nie chcemy przesuszonych, zniszczonych części plantu. Gdy plant przelany, przesuszony, zaniedbany - dostrzeżemy to po wyglądzie liści. Zaczną nabierać więcej czerwonych barw i z czasem wyglądać nieestetycznie.
Nawozimy w okresie wegetacyjnym, nawozem przeznaczonym dla kaktusów i sukulentów. 
Aloe marlothii - Aloes górski
 
 
 
 


Aloe marlothii -  Aloes górski






Aloe marlothii -  Aloes górski






Aloe marlothii - Aloes górski

 
 
 
 
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aloes
https://nl.wikipedia.org/wiki/Alo%C3%AB
https://en.wikipedia.org/wiki/Aloe_marlothii