Filodendron squamiferum, naturalnie rośnie w subtropikalnej strefie klimatycznej. Niestety, że względu na panujący u nas klimat, jeśli my chcemy uprawiać ten gatunek filodendrona, pozostaje nam uprawa doniczkowa. Rodzina tego gatunku jest bardzo liczna, około 700 gatunków. Jednak pośród tych znanych i
mniej znanych, ten wyróżnia się konkretnymi rozmiarami, dekoracyjnymi
liśćmi oraz przede wszystkim, pędami kwiatostanowymi, które pokryte są dłoniasto rozgałęzionymi czerwonymi łuskami. Pędy, dzięki tym 'dekoracjom', bardzo zyskują na swej atrakcyjności.
W Gujanie Francuskiej, roślina ta jest epifitycznym winnym poroślem, rosnący na środkowej wysokości drzew w dżungli. Czyli: ciepło, rozproszone światło, wilgoć. Ciekawostką jest to, że w latach 40tych i 5otych, ubiegłego wieku, był dość popularnym plantem w uprawie jako doniczkowiec. Ale minęła na niego moda i ponownie, do ogólnej sprzedaży egzemplarze trafiły dopiero po 2005 roku.
W porównaniu z pozostałymi, dorosły filodendron squamiferum, jest średniego wzrostu. Zmienia się w miarę wzrostu. Młode sadzonki, nie wyglądają tak, jak wyrośnięte egzemplarze. Z czasem niewielkie liście, rozrastają się, wydłużają, nabierają połysku stają wyraźniej
pięcioklapowe, z nieregularnymi wycięciami. Są koloru głębokiej zieleni, z o ton jaśniejszą oblamówką. Atrakcyjne pędy kwiatowe i białe niewielkie kolby, ukryte w delikatnie rozchylających się biało-różowych, czy bordowych pochwach (żagielkach). Charakterystyczna budowa kwiatu dla rodziny obrazkowatych. W naturze zapyla je chrząszcz skarabeusz.
Aby doczekać kwiatów, musimy zapewnić roślinie w okresie wegetacyjnym, stałą wysoką temperaturę otoczenia (22 do 27°C).
U niektórych egzemplarzy, poza rozrastając się bryła korzeniową, mogą także zacząć wyrastać nadziemne korzenie powietrzne. Nie żyjemy w lasach tropikalnych, a tu taka niespodzianka. Także w warunkach domowych, kumulują wodę i substancje odżywcze ( na ciężkie czasy), stanowią naturalną część całości i nie należy ich usuwać. Po latach, gdy plant się zestarzeje, będzie tracił dolne liście, trochę wyłysieje. Jeśli nie będzie nam odpowiadała taka jego prezentacja, wówczas, pobierzmy sadzonki pędowe i ukorzeńmy młode egzemplarze.
Bezdyskusyjnie, filodendrony są ciepłolubne. Nie tolerują żadnych minusowych temperatur. Jeśli zdecydujemy się na okres zimy pozwolić roślinie na odpoczynek, regenerację; wówczas ustawmy ją tam, gdzie dostęp światła dziennego i temperatura nie może być poniżej 15°C. W sezonie 18 do 25°C, to właściwa temperatura otoczenia. Może być wyższa, ale pamiętajmy, czy w domu, czy na letnisku, ustawienie pojemnika nie w miejscu bezpośredniego słońca. Słońce tak, ale zza firanki, czy przedostające się przez liście wyższych roślin. Unikajmy silnych przeciągów, porywistych deszczów.
Zawsze pojemnik z odpływem, o numer, góra dwa większy. Pierwsza warstwa drenaż ( żwirek, czy keramzyt), następnie ziemia dla roślin doniczkowych przemieszana z kilkoma garściami piasku i z kilkoma żwirku. Bardzo ważna jest przepuszczalność.
Nawożenie granulatem dostosowanym dla roślin doniczkowych, według zaleceń na etykiecie. Od kwietnia, zaprzestajemy z początkiem września.
W temacie podlewania, możecie Państwo natrafić na wiele wykluczających się porad. Pomyślmy, w naturalnych warunkach, korzenie powietrzne (bez ziemi) i duża wilgotność powietrza. Więc nie ma mowy o dużej ilości wody bezpośrednio do pojemnika. Podlewamy metodą 'na palca', to znaczy, gdy wierzchnia warstwa będzie dobrze przesuszona. Nie pozostawiamy wody na spodku. Zimą tylko nieznacznie zmniejszamy ilość wody, ale nie częstotliwość podlewania (o około 1/4), gdy plant pozostaje w ogrzewanym pomieszczeniu. Woda, jak w przypadku większości roślin doniczkowych, musi mieć temperaturę zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu filodendrona.
Liście są znacznych rozmiarów i jeśli chcemy podziwiać ich błyszczącą, kolorową szatę, od czasu do czasu, zraszajmy je rozpylaczem o drobnych oczkach. Zabieg w zupełności powinien wystarczyć, aby te części rośliny były czyste i zdrowo się rozwijały. Zbyt duże oczka w sitku i będziemy mieli efekt nieestetycznych plam. Możemy też co trzy , cztery miesiące zapewnić roślinie kąpiel. Zadbane, pozbawione kurzu, będą lśniące i pełne witalności. W ciepłe miesiące, nie ma problemu, osłaniamy folią donicę i przy użyciu natrysku zmywamy nieczystości. Oczywiście, wskazana jest rozwaga i delikatność. Czy to w warunkach domowych, czy na letnisku, raz, używając gąbeczki przecieramy liść od wewnątrz do zewnątrz, a dwa nigdy nie przeprowadzamy kąpieli w pełnym słońcu. Mokry liść po wyschnięciu może być pełen nieatrakcyjnych plam ( podobny efekt jak przy użyciu rozpylacza ze zbyt dużymi otworami), przykładamy więc delikatnie ręczniczek papierowy, on 'wyciągnie' nadwyżkę płynu, a my będziemy czysty listek, który po kilku godzinach nabierze błysku i bardziej wyrazistego koloru.
Jeśli posiadamy roślinę macierzystą (dostęp do niej), nowe egzemplarze możemy pozyskać poprzez ukorzenienie części pędów ( wystarczy kawałek z jednym węzłem). Rozmnożyć filodendrona możemy także z nasion (które wykształcą się po przekwitnięciu kwiatostanu.
Przy właściwym zaopiekowaniu się rośliną już od początku, w dalszej wspólnej przygodzie, nie powinniśmy mieć problemów. Opadające w dużej ilości liście, to będzie efekt przelania, przesuszenia, czy ustawienia w zbyt nasłonecznionym miejscu.
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Philodendron_squamiferum
 |
| Philodendron squamiferum.eng - Filodendron squamiferum |
W Gujanie Francuskiej, roślina ta jest epifitycznym winnym poroślem, rosnący na środkowej wysokości drzew w dżungli. Czyli: ciepło, rozproszone światło, wilgoć. Ciekawostką jest to, że w latach 40tych i 5otych, ubiegłego wieku, był dość popularnym plantem w uprawie jako doniczkowiec. Ale minęła na niego moda i ponownie, do ogólnej sprzedaży egzemplarze trafiły dopiero po 2005 roku.
W porównaniu z pozostałymi, dorosły filodendron squamiferum, jest średniego wzrostu. Zmienia się w miarę wzrostu. Młode sadzonki, nie wyglądają tak, jak wyrośnięte egzemplarze. Z czasem niewielkie liście, rozrastają się, wydłużają, nabierają połysku stają wyraźniej
pięcioklapowe, z nieregularnymi wycięciami. Są koloru głębokiej zieleni, z o ton jaśniejszą oblamówką. Atrakcyjne pędy kwiatowe i białe niewielkie kolby, ukryte w delikatnie rozchylających się biało-różowych, czy bordowych pochwach (żagielkach). Charakterystyczna budowa kwiatu dla rodziny obrazkowatych. W naturze zapyla je chrząszcz skarabeusz.
Aby doczekać kwiatów, musimy zapewnić roślinie w okresie wegetacyjnym, stałą wysoką temperaturę otoczenia (22 do 27°C).
 |
| Philodendron squamiferum - Filodendron squamiferum |
U niektórych egzemplarzy, poza rozrastając się bryła korzeniową, mogą także zacząć wyrastać nadziemne korzenie powietrzne. Nie żyjemy w lasach tropikalnych, a tu taka niespodzianka. Także w warunkach domowych, kumulują wodę i substancje odżywcze ( na ciężkie czasy), stanowią naturalną część całości i nie należy ich usuwać. Po latach, gdy plant się zestarzeje, będzie tracił dolne liście, trochę wyłysieje. Jeśli nie będzie nam odpowiadała taka jego prezentacja, wówczas, pobierzmy sadzonki pędowe i ukorzeńmy młode egzemplarze.
Bezdyskusyjnie, filodendrony są ciepłolubne. Nie tolerują żadnych minusowych temperatur. Jeśli zdecydujemy się na okres zimy pozwolić roślinie na odpoczynek, regenerację; wówczas ustawmy ją tam, gdzie dostęp światła dziennego i temperatura nie może być poniżej 15°C. W sezonie 18 do 25°C, to właściwa temperatura otoczenia. Może być wyższa, ale pamiętajmy, czy w domu, czy na letnisku, ustawienie pojemnika nie w miejscu bezpośredniego słońca. Słońce tak, ale zza firanki, czy przedostające się przez liście wyższych roślin. Unikajmy silnych przeciągów, porywistych deszczów.
Zawsze pojemnik z odpływem, o numer, góra dwa większy. Pierwsza warstwa drenaż ( żwirek, czy keramzyt), następnie ziemia dla roślin doniczkowych przemieszana z kilkoma garściami piasku i z kilkoma żwirku. Bardzo ważna jest przepuszczalność.
 |
| Philodendron squamiferum - Filodendron squamiferum |
Nawożenie granulatem dostosowanym dla roślin doniczkowych, według zaleceń na etykiecie. Od kwietnia, zaprzestajemy z początkiem września.
W temacie podlewania, możecie Państwo natrafić na wiele wykluczających się porad. Pomyślmy, w naturalnych warunkach, korzenie powietrzne (bez ziemi) i duża wilgotność powietrza. Więc nie ma mowy o dużej ilości wody bezpośrednio do pojemnika. Podlewamy metodą 'na palca', to znaczy, gdy wierzchnia warstwa będzie dobrze przesuszona. Nie pozostawiamy wody na spodku. Zimą tylko nieznacznie zmniejszamy ilość wody, ale nie częstotliwość podlewania (o około 1/4), gdy plant pozostaje w ogrzewanym pomieszczeniu. Woda, jak w przypadku większości roślin doniczkowych, musi mieć temperaturę zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu filodendrona.
Liście są znacznych rozmiarów i jeśli chcemy podziwiać ich błyszczącą, kolorową szatę, od czasu do czasu, zraszajmy je rozpylaczem o drobnych oczkach. Zabieg w zupełności powinien wystarczyć, aby te części rośliny były czyste i zdrowo się rozwijały. Zbyt duże oczka w sitku i będziemy mieli efekt nieestetycznych plam. Możemy też co trzy , cztery miesiące zapewnić roślinie kąpiel. Zadbane, pozbawione kurzu, będą lśniące i pełne witalności. W ciepłe miesiące, nie ma problemu, osłaniamy folią donicę i przy użyciu natrysku zmywamy nieczystości. Oczywiście, wskazana jest rozwaga i delikatność. Czy to w warunkach domowych, czy na letnisku, raz, używając gąbeczki przecieramy liść od wewnątrz do zewnątrz, a dwa nigdy nie przeprowadzamy kąpieli w pełnym słońcu. Mokry liść po wyschnięciu może być pełen nieatrakcyjnych plam ( podobny efekt jak przy użyciu rozpylacza ze zbyt dużymi otworami), przykładamy więc delikatnie ręczniczek papierowy, on 'wyciągnie' nadwyżkę płynu, a my będziemy czysty listek, który po kilku godzinach nabierze błysku i bardziej wyrazistego koloru.
Jeśli posiadamy roślinę macierzystą (dostęp do niej), nowe egzemplarze możemy pozyskać poprzez ukorzenienie części pędów ( wystarczy kawałek z jednym węzłem). Rozmnożyć filodendrona możemy także z nasion (które wykształcą się po przekwitnięciu kwiatostanu.
Przy właściwym zaopiekowaniu się rośliną już od początku, w dalszej wspólnej przygodzie, nie powinniśmy mieć problemów. Opadające w dużej ilości liście, to będzie efekt przelania, przesuszenia, czy ustawienia w zbyt nasłonecznionym miejscu.
 |
| Philodendron squamiferum - Filodendron squamiferum |
 |
| Philodendron squamiferum - Filodendron squamiferum |
 |
| Philodendron squamiferum - Filodendron squamiferum |
Philodendron (soorten) - Filodendron (gatunki) ( foto )
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Philodendron_squamiferum
Witam
OdpowiedzUsuńCzy te 2 przedostatnie zdjęcia to kwiatostan?
Cześć! Tak. Dwie kolby, gdzie jedna z nich na tle żagielka'. Viola86, zapraszam Cię do częstszych wizyt tutaj oraz do polubienia fanpag'u Vademecum Interesting Plants na facebook'u, (gdzie można przesyłać zdjęcia roślin oraz zadawać pytania na temat ich uprawy). Pozdrowienia!
Usuń