Wilczomlecz mleczny, to kolejny z liczącej niemal 2000 gatunków rodziny euphorbia. W tej różnorodności jest wybór pomiędzy : roślinami jednorocznymi, bylinami, krzewami, drzewami, sukulentami. W tym konkretnym przypadku, mamy do czynienia z sukulentem.
Pochodzi z azjatyckich tropikalnych stref. Obecnie naturalnie rośnie nie tylko w Indiach, a także na Florydzie i w wielu innych miejscach, które sprzyjają jego zdrowemu rozwojowi (przede wszystkim, chodzi o ciepło). W naszym klimacie, uprawiany jest jako roślina pokojowa.
Mottled spurge.eng
Efektownie prezentująca się odmiana ze zdjęć, 'Cristata', jest szczepiona na egzemplarzu gatunku. Wilczomlecz mleczny, w naturze, to zwarty, kompaktowy krzew.Wynika to z natury rzeczy, gdzie chodzi o jak najlepsze dostosowanie do jak największej oszczędności pobranej wody. Grube, z przekrojem rombowatym, czy trójkątnym pędy, na macierzystych terenach, tworzą
niewielkie drzewko, krzew , dorastające nawet do 5 metrów wysokości. Dorosłe, doniczkowe egzemplarze mogą osiągać wysokość nawet 2 metrów. Soczyste gałązki, na grzbietach posiadają niewielkie kolce. W najczęściej spotykanej formie, swoim wyglądem 'przypomina' świecznik, stąd potocznie nazywany także 'cętkowanym świecznikiem', albo 'drzewkiem świecznikowym'.
Aktualnie hitem i gratką dla miłośników sukulentów jest odmiana 'Cristata'. Swoje powodzenia zawdzięcza, na pewno, nietuzinkowemu wyglądowi. Powstała ona w wyniku mutacji, stąd wcześniej podłużne pędy, u niej pofałdowane i spłaszczone. Swoim kształtem sukulent ten przypomina grzebień. Kołnierzyk może być wyraźniej zaakcentowany kolorem białym różowym, czerwonym, co korzystnie przedstawia 'drapieżniejszą' odsłonę tego plantu.
Mylnie, przyzwyczaja się nas do myślenia, że sukulenty są prawie bezobsługowe. Po pierwsze, zdrowa podstawa w temacie uprawy, po drugie wychodzimy z założenia 'Mam, to dbam'. Owszem, roślina postawiona byle gdzie, z byle jakim podłożem, przez jakiś czas dźwigałaby trudy związane z przetrwaniem, marniała i traciła i na swej atrakcyjności - a nie o to przecież nam chodzi.
Gdy zakupimy roślinę, a chcemy ją przesadzić do innego, bardziej ozdobnego pojemnika, najpierw zadbajmy o właściwe podłoże dla sukulentów. Jeśli nie mamy możliwości na zakup takiej mieszanki,wówczas pierwsza warstwa w pojemniku to drenaż (3 do 5 centymetrów kamyczków, żwirku), następnie mieszanka piasku, żwirku i ziemi w proporcjach 3:3:3. Wykonując prace pielęgnacyjne przy roślinie, róbmy je w rękawiczkach ochronnych. Jak wszystkie wilczomlecze, tak i te zawiera w swoich częściach mleczny sok, który w zetknięciu ze skórą może powodować podrażnienia lub wywołać silną reakcję alergiczną.
Po posadzeniu, ustawiamy donicę w słonecznym miejscu. Sukulenty lubią ciepło i dzienne słońce. Jeśli ustawimy pojemnik w zbyt zacienionym miejscu, pędy zaczną się wybarwiać i w poszukiwaniu słońca wydłużając wiotczeć.
Optymalna temperatura w pomieszczeniu, to 18 do 23°C. Trzeba wiedzieć, że roślina ta nie ucierpi również przebywając w miejscu, gdzie jest od 13 do 35°C. Cała rzecz w tym, aby nie fundować wilczomleczowi mlecznemu radykalnych zmian temperatury. Przenosząc na letnisko, zróbmy to gdy na dworze powyżej 21°C (ustawmy w miejscu osłoniętym od deszczów).
Od maja do końca września podlewamy roślinę co 14 dni. Przykładowo, sukulent wielkości tego ze zdjęć, 150 mililitrami wody. Od października do końca kwietnia, wydłużamy okres dostarczania wody, robimy to raz w miesiącu, także 150 mililitrów .. Zawsze używamy wody o temperaturze zbliżonej do tej, jaka panuje w otoczeniu.
Podlewamy nie często, a raz i solidnie. Gąbczaste listki, pędy wchłoną dostarczoną wodę i będą czerpać z niej energię przez kolejne tygodnie. Układ korzeniowy rośliny jest dość płytki, więc cały w tym ambaras, aby nie dopuścić do wielokrotnego zalewania w przeciągu krótkiego okresu, co doprowadziłoby do zgnilizny.
Mięsiste niebiesko-zielone, czy w interpretacji innych osób, szaro-zielone liście, wykończone wyraźniejszą barwą, mają przy zakupie wysokość około 20 centymetrów. Wzrost rośliny powolny. Urodę tego sukulenta, wyraźniej podkreślą donice'z charakterem'. Rustykalne, albo o prostej formie i nieprzytłaczającym roślinę kolorze. W ten sposób wydobędziemy jeszcze bardziej piękno i niezwykłość kształtu tej żywej ozdoby.
Wilczomlecz mleczny, jest nadal niepowszechnie spotykany. Ten fakt, oczywiście, jeszcze bardziej zwiększa jego atrakcyjność, więc przyjemnie będzie go pielęgnować w swoim domowym azylu.
Odpowiednio wyeksponowany, nada dekoracyjności przestrzeni nowoczesnej, tradycyjnej, jak i tej stworzonej w trendzie rustykalnym.
Marmoreuforbia, Lechero de lindero, Escambrón, Candelero, Cardon, Moteado, Молочай молочный, Dragoon bones tree, Candelabra Cactus, Cactus Candelabre, Caper Spurge, Mottled spurge,
Euphorbe lactée
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Euphorbia_lactea
Pochodzi z azjatyckich tropikalnych stref. Obecnie naturalnie rośnie nie tylko w Indiach, a także na Florydzie i w wielu innych miejscach, które sprzyjają jego zdrowemu rozwojowi (przede wszystkim, chodzi o ciepło). W naszym klimacie, uprawiany jest jako roślina pokojowa.
Mottled spurge.eng
Euphorbia lactea - Wilczomlecz mleczny - (Kandelaarsplant)
'Cristata' |
Efektownie prezentująca się odmiana ze zdjęć, 'Cristata', jest szczepiona na egzemplarzu gatunku. Wilczomlecz mleczny, w naturze, to zwarty, kompaktowy krzew.Wynika to z natury rzeczy, gdzie chodzi o jak najlepsze dostosowanie do jak największej oszczędności pobranej wody. Grube, z przekrojem rombowatym, czy trójkątnym pędy, na macierzystych terenach, tworzą
niewielkie drzewko, krzew , dorastające nawet do 5 metrów wysokości. Dorosłe, doniczkowe egzemplarze mogą osiągać wysokość nawet 2 metrów. Soczyste gałązki, na grzbietach posiadają niewielkie kolce. W najczęściej spotykanej formie, swoim wyglądem 'przypomina' świecznik, stąd potocznie nazywany także 'cętkowanym świecznikiem', albo 'drzewkiem świecznikowym'.
Aktualnie hitem i gratką dla miłośników sukulentów jest odmiana 'Cristata'. Swoje powodzenia zawdzięcza, na pewno, nietuzinkowemu wyglądowi. Powstała ona w wyniku mutacji, stąd wcześniej podłużne pędy, u niej pofałdowane i spłaszczone. Swoim kształtem sukulent ten przypomina grzebień. Kołnierzyk może być wyraźniej zaakcentowany kolorem białym różowym, czerwonym, co korzystnie przedstawia 'drapieżniejszą' odsłonę tego plantu.
Euphorbia lactea - Wilczomlecz mleczny - (Kandelaarsplant)
'Cristata' |
Mylnie, przyzwyczaja się nas do myślenia, że sukulenty są prawie bezobsługowe. Po pierwsze, zdrowa podstawa w temacie uprawy, po drugie wychodzimy z założenia 'Mam, to dbam'. Owszem, roślina postawiona byle gdzie, z byle jakim podłożem, przez jakiś czas dźwigałaby trudy związane z przetrwaniem, marniała i traciła i na swej atrakcyjności - a nie o to przecież nam chodzi.
Gdy zakupimy roślinę, a chcemy ją przesadzić do innego, bardziej ozdobnego pojemnika, najpierw zadbajmy o właściwe podłoże dla sukulentów. Jeśli nie mamy możliwości na zakup takiej mieszanki,wówczas pierwsza warstwa w pojemniku to drenaż (3 do 5 centymetrów kamyczków, żwirku), następnie mieszanka piasku, żwirku i ziemi w proporcjach 3:3:3. Wykonując prace pielęgnacyjne przy roślinie, róbmy je w rękawiczkach ochronnych. Jak wszystkie wilczomlecze, tak i te zawiera w swoich częściach mleczny sok, który w zetknięciu ze skórą może powodować podrażnienia lub wywołać silną reakcję alergiczną.
Po posadzeniu, ustawiamy donicę w słonecznym miejscu. Sukulenty lubią ciepło i dzienne słońce. Jeśli ustawimy pojemnik w zbyt zacienionym miejscu, pędy zaczną się wybarwiać i w poszukiwaniu słońca wydłużając wiotczeć.
Optymalna temperatura w pomieszczeniu, to 18 do 23°C. Trzeba wiedzieć, że roślina ta nie ucierpi również przebywając w miejscu, gdzie jest od 13 do 35°C. Cała rzecz w tym, aby nie fundować wilczomleczowi mlecznemu radykalnych zmian temperatury. Przenosząc na letnisko, zróbmy to gdy na dworze powyżej 21°C (ustawmy w miejscu osłoniętym od deszczów).
Euphorbia lactea - Wilczomlecz mleczny - (Kandelaarsplant)
'Cristata' |
Od maja do końca września podlewamy roślinę co 14 dni. Przykładowo, sukulent wielkości tego ze zdjęć, 150 mililitrami wody. Od października do końca kwietnia, wydłużamy okres dostarczania wody, robimy to raz w miesiącu, także 150 mililitrów .. Zawsze używamy wody o temperaturze zbliżonej do tej, jaka panuje w otoczeniu.
Podlewamy nie często, a raz i solidnie. Gąbczaste listki, pędy wchłoną dostarczoną wodę i będą czerpać z niej energię przez kolejne tygodnie. Układ korzeniowy rośliny jest dość płytki, więc cały w tym ambaras, aby nie dopuścić do wielokrotnego zalewania w przeciągu krótkiego okresu, co doprowadziłoby do zgnilizny.
Mięsiste niebiesko-zielone, czy w interpretacji innych osób, szaro-zielone liście, wykończone wyraźniejszą barwą, mają przy zakupie wysokość około 20 centymetrów. Wzrost rośliny powolny. Urodę tego sukulenta, wyraźniej podkreślą donice'z charakterem'. Rustykalne, albo o prostej formie i nieprzytłaczającym roślinę kolorze. W ten sposób wydobędziemy jeszcze bardziej piękno i niezwykłość kształtu tej żywej ozdoby.
Wilczomlecz mleczny, jest nadal niepowszechnie spotykany. Ten fakt, oczywiście, jeszcze bardziej zwiększa jego atrakcyjność, więc przyjemnie będzie go pielęgnować w swoim domowym azylu.
Odpowiednio wyeksponowany, nada dekoracyjności przestrzeni nowoczesnej, tradycyjnej, jak i tej stworzonej w trendzie rustykalnym.
Euphorbia lactea - Wilczomlecz mleczny - (Kandelaarsplant)
'Cristata' |
Euphorbia - Wilczomlecz (gatunki) - Wolfsmelk (soorten) ( foto )
Marmoreuforbia, Lechero de lindero, Escambrón, Candelero, Cardon, Moteado, Молочай молочный, Dragoon bones tree, Candelabra Cactus, Cactus Candelabre, Caper Spurge, Mottled spurge,
Euphorbe lactée
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Euphorbia_lactea
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz