Vademecum Interesting Plants: Argyranthemum frutescens - Złocień krzewiasty

Złocień krzewiasty, nazywany również jako srebrzeń krzewiasty, to roślina charakteryzująca się wielomiesięcznym kwitnieniem, która przy odpowiednich uwarunkowaniach doskonale odnajdzie się w wielu miejscach. Posadzona bezpośrednio w gruncie w ogrodowych przestrzeniach, a także posadzona

Paris daisy.eng

Argyranthemum frutescens - Złocień krzewiasty - Struikmargriet
'Rose'

w donicy i wyeksponowana na balkonie, tarasie, na zewnętrznych parapetach, w niewielkim pojemniku na stole, czy w takim pokaźnych rozmiarów, gdzie kompozycja wielu odmian kolorystycznych, albo miks z innymi roślinami o podobnych potrzebach w temacie uprawy. Pod koniec kwietnia już w sprzedaży można spotkać 'podpędzone' kwitnące egzemplarze, wybór pośród odmian kolorystycznych dość

duży. Biel, róże, czerwienie, bordo i słoneczne odsłony. Kwiaty języczkowate, pełne i półpełne. Kwitnienie od drugiej połowy maja do pierwszych jesiennych przymrozków. Gdy regularnie będziemy usuwali przekwitnięte ozdoby, roślina zaoszczędzoną energię przeznaczy na rozkwit nowych kolorowych ozdób. W zależności od odmiany i pokroju wysokość pomiędzy 0.2, a 0.8 metra. Rośliny bogato krzewią się, dlatego poza niższymi, od niedawana na rynku są w sprzedaży również egzemplarze w formie piennej (szczepione na podkładce). Mamy do czynienia z plantem, która niestety nie radzi sobie z temperaturami 'na minusie', dlatego najczęściej większość egzemplarzy jest traktowana jako rośliny jednoroczne. Jednak, dysponując nieogrzewanym jasnym pomieszczeniem, gdzie w czasie zimy temperatura nie spada poniżej 6°C, można złocienie krzewiaste przechować jako rośliny trwałe niezimujące w gruncie. Pod dach przed pierwszymi jesiennymi przymrozkami. W tym czasie podlewamy je oszczędnie, dopiero wówczas,

Argyranthemum frutescens - Złocień krzewiasty - Struikmargriet

gdy wierzchnia warstwa ziemi jest przesuszona, woda zawsze powinna być w temperaturze zbliżonej do tej, jaka panuje w otoczeniu roślin, nie może zastawać w osłonce, albo na podstawku. Jeśli chodzi o przechowywanie, to całkiem sensowny pomysł, przykładowo egzemplarze szczepione na podkładce do najtańszych nie należą, a naprawdę przez cały sezon 'robią swoją robotę', aż miło.

Na przełomie marca i kwietnia, jeszcze pod dachem, w donicach wymieniamy stare podłoże na świeże niewyjałowione. Donice z odpływem, pierwsza warstwa to drenaż 3 do 5 centymetrów kulek styropianowych (żwirku, kamyków), następnie luźna mieszanka owego 'rozluźniacza' ziemi i kompostu, bądź humusu. Złocień krzewiasty, jeśli ma obficie kwitnąć potrzebuje próchnicznego, bardzo żyznego podłoża; nie może być bezmyślnie zalewany, ani przesuszany. Przy tym zabiegu, możemy form u krzewiastych dokonać podziału bryły i w ten sposób pozyskać nowe egzemplarze, (czyli nie u piennej). Z tydzień po przesadzania, skracamy wszystkie pędy o 1/3 ich długości. W ten sposób pobudzimy rośliny, aby weszły 'na większe obroty' i wkrótce bogato zakwitły. U jednorocznych przez cały sezon, u bylin przechowywanych przez zimę, przez cały rok - usuwamy części przesuszone, połamane, przekwitnięte.

Argyranthemum frutescens - Złocień krzewiasty - Struikmargriet
'Rose'

Najbezpieczniej, aby na zewnątrz, bądź do gruntu złocienie krzewiaste trafiły w drugiej połowie maja. Nawożenie rozpoczynamy w połowie kwietnia. Używamy nawozu przeznaczonego do roślin ogrodowych jednorocznych, bądź wieloletnich kwitnących, (częstotliwość, ilość - według instrukcji na etykiecie). Zasilamy do końca września. Latem, przy okazji podlewania innych roślin, rozcieńczonymi z wodą gnojówkami (żywokost, pokrzywy, czosnek), można 'chlapnąć' również co nieco do doniczek, gdzie ulokowany ten gatunek złocienia. Więcej informacji o naturalnych nawozach do roślin uprawianych na zewnątrz - tutaj.

Ekspozycja jasna, złocienie te pochodzą z Wysp Kanaryjskich, także są nawykłe do słonecznych kąpieli. Miejscówka osłonięta od porywistych wiatrów. Drożny odpływ w donicy, aby nie zastawały w podłożu nadwyżki deszczówki. Srebrzeń krzewiasty prędzej poradzi sobie z czasowym przesuszeniem, niż z przelaniem, (powinniśmy nie dopuszczać, ani do jednego, ani do drugiego - zahamowanie kwitnienia, pożółkłe, czy gnijące liście i pędy, to nie jest to, co chcemy w swoim otoczeniu). Jesienią, przed przeniesieniem do pomieszczenia, gdy rośliny są zbyt 'wybujałe', dla wygody w transporcie można nieco skrócić pędy ('ciach' 1/4 ich długości). Pozostawione rośliny, bogate w pokrój wąskich powycinanych zielonych listków, w bezpiecznej miejscówce będą czekały na kolejny kwietny sezon.