czwartek, 7 września 2017

Mimulus guttatus - Kroplik żółty - Gele maskerbloem

                                        Kroplik żółty, nie jest rodzimą rośliną. Pochodzi z Gór Skalistych i drogą morską na szkockie ziemie 'przypłynął' na początku XIX wieku. W Ameryce Północnej,dostrzeżono go porastającego brzegi naturalnych zbiorników wodnych, czy  wyrastającego spomiędzy zacienionych skalnych półek, gdzie duża wilgotność otoczenia. Figlarz (potoczne nazewnictwo), na stałe zagościł w  krajach zachodniej  i środkowej Europy, gdzie odnalazł sprzyjające warunki do rozwoju.

                                                    Yellow monkeyflower.eng
Mimulus guttatus - Kroplik żółty - Gele maskerbloem

                                   Obecnie, poza kwiatami charakterystycznymi dla gatunku, na rynku ogrodniczym możemy zakupić wiele  odmian. Ich wysokość może się wahać od 10 do 35 centymetrów, dostrzeżemy też różnice w odcieniach słonecznego koloru ( jasno żółty,cytrynowy, bananowy, wyraziście żółty, żółto-pomarańczowy itd.). Cechą wspólną tych kultywarów jest zawsze
słoneczna barwa i urocze 'piegi' od których wzięła się polska nazwa rośliny.
                                  Niesprawiedliwie uważa się, że kroplik żółty jest krótkowieczny. Przy zastosowaniu się do podstawowych zasad pielęgnacji, możemy cieszyć się nim w naszym ogrodzie na pewno dłużej niż jeden sezon. Jest mile widziany nie tylko na obrzeżu oczek wodnych, w podmokłych miejscach; może  stanowić także jedno z najniższych bylinowych pięter, albo optymistycznie zerkać na nas z donicy, ustawiony na balkonie, tarasie, czy w innej części ogrodu.

Mimulus guttatus - Kroplik żółty - Gele maskerbloem

                                                   Ten gatunek kroplika, najlepiej czuje się w półcieniu. Na pewno, ta na pół wznosząca się, a na pół płożąca roślina, rozświetli sobą otoczenie. Podstawowa sprawa, niezbędne stałe nawilżenie podłoża. Może ono być średnio zasobne, albo ubogie w substancje odżywcze, o pH kwaśnym, neutralnym i właśnie koniecznie, o odpowiednim stopniu wilgotności. Stąd optymalna miejscówka przy brzegach strumyków, oczek wodnych. Jeśli jednak na swoim terenie nie mamy czegoś takiego, nie zrażajmy się, zaprośmy kroplika żółtego do swego ogrodu.
Jeśli nie dopuścimy do zasuszania bryły korzeniowej, wszystko będzie dobrze. Niedobór wody nie musi powodować, że roślina zaraz nam wypadnie, po prostu zahamuje swoje kwitnienie, a na pewno nam o to nie chodzi. W czasie upalnych dni, podlewajmy dwa razy dziennie(rano i pod wieczór), nie bezpośrednio po kwiatach,czy liściach. Gdy niema upałów, ale też kilka dni brak opadów, podlewanie. Podobnie w bezmroźne zimowe dni, gdy na ziemi nie leży śnieżna pierzynka.
                                                Kroplik żółty, to dość waleczna roślina, jeśli chodzi o przetrwanie, a my chcemy dekoracyjnego kwitnienia, więc przed wsadzeniem go w stałe miejsce 'na bogato' nawozimy podłoże. Przy optymalnych warunkach, roślina zacznie kwitnąć z początkiem wakacji, a pojedyncze młode kwietne pączki mogą się otwierać nawet we wrześniu. Można również zastosować taką praktykę, że gdy zauważymy przemijanie pierwszej duże fali kwitnienia, bez skrupułów ścinamy roślinę o 2/3 i wówczas, mamy może mniej efektowną, ale miłą dla oczu drugą słoneczną falę.

Mimulus guttatus - Kroplik żółty - Gele maskerbloem

                                                        Na miejscu przekwitniętych kwiatostanów zawiążą się torebki nasienne. Jeśli chcemy przezimować roślinę w gruncie, usuwamy je. Kroplik zimny nie jest całkowicie mrozoodporny, odsłonięty, wytrzymałby tylko kilka dni w temperaturze -5°C; aby przetrwał najchłodniejsze miesiące w roku, musimy mu pomóc. Przed jesiennymi przymrozkami wybieramy kilkanaście garści ziemi wokół rośliny i zastępujemy ją większa ilością nowej, niewyjałowionej. Dwie korzyści, ochronny 10 centymetrowy kopczyk oraz świeża dostawa substancji odżywczych.
Wiosną, gdy minie zagrożenie powrotu minusowych temperatur, rozsuwamy kopczyk, przycinamy kroplikowi czuprynkę i możemy spodziewać się żółtych, fantazyjnych buziaków wcześniej od tych, które będą  po tegorocznym wiosennym wysiewie.
                                                     Pielęgnując roślinę w pojemniku, na zimę zadbajmy nie tylko o to, aby nie dopuścić do przesuszenia bryły korzeniowej, ale ,aby ona miała stałą średnią wilgotność. Nie tak obficie jak w miesiącach letnich, ale chodzić przy figlarzu trzeba, jeśli w donicy. Nie stawiamy jej bezpośrednio na zimnej posadzce, koniecznie musi być z odpływem. Nie zostawiajmy wody na podstawku, w osłonce. Woda w temperaturze pomieszczenia, nie niższa. Kroplik żółty doskonale poradzi sobie w czasie spoczynku już w temperaturze 10°C.  Optymalna 12 - 14°C. 
Na wiosnę pielęgnacyjne strzyżenie , dwa do trzech dni hartowania i w maju na letnisko.
                                                       Wdzięczne maleństwo, dla którego warto znaleźć miejsce w swojej zielonej przestrzeni.


Mimulus guttatus - Kroplik żółty - Gele maskerbloem







Mimulus guttatus - Kroplik żółty - Gele maskerbloem




Mimulus  tigrinus - Kroplik tygrysi - Maskerbloem ( foto )




Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://nl.wikipedia.org/wiki/Gele_maskerbloem
https://en.wikipedia.org/wiki/Erythranthe_guttata


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz