Rodzina: storczykowate
Podrodzina: waniliowe
Rodzaj: wanilia
Gatunek: wanilia płaskolistna
Wanilia płaskolistna, należy do rodziny storczykowatych, (czyli jest krewniaczką storczyka falenopsis i innych mniej, bądź bardziej popularnych storczykowatych).
Poza wonnymi, woskowymi eleganckimi kwiatami (funkcja zdobnicza), w aspekcie użyteczności
Flat-leaved vanilla.eng
inne części rośliny mają powszechniejsze zastosowanie w przemyśle kosmetycznym, perfumeryjnym oraz w kuchennych rewolucjach. Jest tak, bowiem zielona strączkowata torebka nasienna, zbierana jeszcze przed całkowitym dojrzeniem, suszona i odpowiednio preparowana - zawiera substancję
smakowo-zapachową: wanilię).
Czy to do podziwiania, czy do smakowania - gatunek ten, jest zachwycającym egzotycznym pnączem, które w stanie dzikim pnie się na wysokość nawet 15 metrów, do 'wspinaczki' jako epifit wykorzystuje inne pobliskie rośliny. W części krajów Ameryki Środkowej i Ameryki Południowej, prowadzi się ogromne plantacje wanilii płaskolistnej. Laski wanilii są pożądane na całym świecie i to nie tylko w okresie bożonarodzeniowym, gdzie jest smakowym dodatkiem
do deserów i inszych wykwintnych dań. Waniliowe poletka prowadzi się z rozmachem i do rozwoju roślin używa odpowiednich podpór (naturalnie oplata się wokół rosnącego w pobliżu drzewa).
Jak to w rodzinie storczykowatych, również ii w tym przypadku, bryła korzeniowa jest bardzo słabo rozbudowana. Niewskazany jest wysoki poziom wilgotności przepuszczalnego podłoża, natomiast oczekiwany satysfakcjonujący potężny wilgotności powietrza.
Ekspozycja w tak zwanym 'jasnym cieniu' - w naturalnych warunkach, docierające do pnącza światło dzienne jest przefiltrowane przez liście wyższych roślin.
Nie lada gratkę botaniczną ciekawostkę, stanowi możliwość uprawy wanilii płaskolistnej w domowych warunkach. Uzbrójmy się w cierpliwość, pierwsze kwitnienie, a co za tym idzie zawiązanie i wykształcanie strączkowatych owoców, to czas oczekiwania od trzech nawet do pięciu lat. Niemniej, osoby pasjonujące się roślinami wiedzą, że na wszystko co dobre, warto czekać.
Oczywiście, że względu na brak odporności plantu na temperatury minusowe, nie możemy pozwolić sobie na pielęgnowanie go przez cały rok na zewnątrz. A przenoszenie rozrastającego się pnącza, również nie do końca wydaje się być trafionym pomysłem.
Uprawę rośliny można prowadzić na dwa sposoby. Pierwszy jest powszechnie
praktykowany, na przykład, gdy pielęgnujemy falenopsisy. Przezroczysta doniczka z odpływem, specjalne podłoże dla storczykowatych (gotowe ze sklepu, albo tworzymy sami mieszankę z kory sosnowej, włókien kokosowych, torfu, mchu i niewielkiej garści ziemi). Zakupmy podpory.
Im w czasie zimowych miesięcy chłodniejsze pomieszczenie, tym roślina potrzebuje więcej światła dziennego i niedużych regularnych dostaw wody, (nie powinno być mniej niż 15°C) . Jeśli pomieszczenie ogrzewane, wody może być więcej, a i dla wanilii, i dla naszego samopoczucia przysłużyć się mogą ustawione w pokoju zwilżacze. Do podlewania używamy wody, która posiada temperaturę zawsze zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu pnącza. Powinna być miękka, odstała (bez wapna). Kolejna dostawa, gdy podłoże jest suche (lekka doniczka), średnio zabieg co 10, do 12 dni.
Metod podlewania jest kilka, jednak wszystkie łączy jedno - nie lejemy wodą po liściach. Zastała w
ich kątach ciecz, może stać się przyczynkiem wywołania chorób grzybicznych.
Metoda I - ustawiamy doniczkę w naczyniu wypełnionym wodą i dopiero po 15 minutach stamtąd wyciągamy. Nadmiar cieknącej wody nie może powędrować do osłonki. (Niewielkie rośliny).
Metoda II - podlewamy plant 'na bogato', gdy znajduje się w osłonce. Po godzinie usuwamy z osłonki nadwyżkę wody. (Praktyka wskazana, gdy roślina posiada większe rozmiary).
Wejście na wyższe obroty wanilii (połowa marca), to także odpowiedni czas do przesadzania do nowego, niewyjałowionego, luźnego podłoża. Zabieg ten może odbywać się rok rocznie, albo co dwa, a w niektórych przypadkach i co trzy lata. Przesadzanie wykonujemy przed podlewaniem. Wtedy wyraźnie widać kondycje bryły korzeniowej - przesuszone, zestarzał części
usuwamy
(tniemy blisko witalnego miejsca, ale jeszcze w tej 'podniszczonej'
sekcji).
Gdy delikatnie przy pomocy patyczka pozbędziemy się większości starego podłoża, zauważymy, że roślina wcale nie potrzebuje nowego mieszkanka - stara doniczka jak najbardziej dalej będzie zdawała egzamin. Warto ją jednak umyć i przepłukać pod gorącą wodą, wytrzeć do sucha.
Lokujemy plant w pojemniku, trzymając od góry w powietrzu - wtedy kawałki kory i innych części mieszanki trafią swobodnie pomiędzy korzenie. Niczego nie dociskamy, nie upychamy.
Odczekajmy z dwa, trzy dni z podlewaniem.
Rozpoczynamy nawożenie. Jeśli uprawiamy pnącze z myślą, że kiedyś jego owoce wykorzystamy w kuchennym rewolucjach, powinniśmy używać 'dokarmiacza', po zastosowaniu którego te części będą nadawały się do spożycia. Przy uprawie dekoracyjnej, stosujemy wieloskładnikowy nawóz przeznaczonych do uprawy storczyków. Może być w formie płynnej, stosowanej w aplikatorach do każdego pojedynczego egzemplarza, albo być rozcieńczany i podawany po podlaniu (lepsza chłonność przez roślinę, gdy podłoże wilgotne). Stosujmy go w ilościach zalecanych na etykiecie.
Czy to przy technice uprawy w pojemniku, czy powietrznej, (o której zaraz kilka słów), ekspozycja tam, gdzie dzienne światło rozproszone. Zbyt duży cień, czy wystawienie na palące promienie słoneczne - to słaby rozwój rośliny.
Spektakularną, pod względem wizualnym, jaki doświadczeń, jest uprawa tego storczykowatego techniką powietrzną. Podstawą będzie niewielki kawałek drewna podwieszony pod sufitem. Żyłka wędkarska - mocujemy nią do deski odrobinę mchu torfowego, kawałek kory
i sadzonkę wanilii.Aby przyspieszyć naturalny rozrost mchu
- podłoża dla pnącza - warto pędzelkiem deseczkę 'pomalować' jogurtem).
Uprawa - o jej sukcesie, bądź porażce może zadecydować ten zabieg: zraszanie. Do wyższej wilgotności, na pewno przysłużą się już wspominane zwilżacze wypełnione wodą.
Zraszamy roślinę rano, albo pod wieczór - w tym czasie, w naturalnych warunkach osiada rosa. Używamy rozpylacza bardzo drobnych oczkach. To ma być mgiełka, a nie wielkie krople wody. Dostawy 'mgiełki', to jak dostawy wody do orchidei uprawianej w pojemniku, także nie często. Czy innym jest wysoka wilgotność powietrza, a czym innym zmoczona roślina. Do podlewania używamy wody, która posiada temperaturę zawsze zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu wanilii. Powinna
być miękka, odstała (bez wapna). Kolejna dostawa, gdy podłoże na deseczce jest suche.
Zabieg powtarzamy co 10, do 12 dni. W dzień zraszania, jeśli 'na stałe' podwieszone, warto pod położyć ceratę (folię), nadwyżka wody z zraszacza będzie 'kapała' ; chodzi o to, aby roślina przyjęła płynu tyle ile potrzebuje, a my nie będziemy mieli zachlapanego mieszkania.
Rzadko występuje kwitnienie, a jeśli już jest warto poczytać, poszukać informacji jak pomóc roślinie, aby w miejsce przekwitającej ozdoby zawiązał się owoc. Jeśli chcemy mieć owoce, kwiaty należy zapylić 'ręcznie'. Proces skomplikowany, ale do przejścia.
Od zapylenia do dojrzałej waniliowej 'fasolki' - to czas nawet ośmiu miesięcy. Zielony owoc jest bezwonny, dopiero poddany procesowi fermentacji, brązowieje i pojawia się specyficzny waniliowy zapach. Proces suszenia jest również dość długi, trwać może nawet cały miesiąc. Cały ten trud,aby pozyskać waniliowe dobro, my kupujący odczuwamy potem w cenie.
Do smakowania, do powąchania, do podziwiania - w każdej z tych odsłon, wanilia płaskolistna jest warta uwagi.
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Vanilla_planifolia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wanilia_p%C5%82askolistna
https://www.vip-colors.com/2016/11/orchidaceae-storczykowate.html
Podrodzina: waniliowe
Rodzaj: wanilia
Gatunek: wanilia płaskolistna
Wanilia płaskolistna, należy do rodziny storczykowatych, (czyli jest krewniaczką storczyka falenopsis i innych mniej, bądź bardziej popularnych storczykowatych).
Poza wonnymi, woskowymi eleganckimi kwiatami (funkcja zdobnicza), w aspekcie użyteczności
Flat-leaved vanilla.eng
Vanilla planifolia - Wanilia płaskolistna - Echte vanille |
inne części rośliny mają powszechniejsze zastosowanie w przemyśle kosmetycznym, perfumeryjnym oraz w kuchennych rewolucjach. Jest tak, bowiem zielona strączkowata torebka nasienna, zbierana jeszcze przed całkowitym dojrzeniem, suszona i odpowiednio preparowana - zawiera substancję
smakowo-zapachową: wanilię).
Czy to do podziwiania, czy do smakowania - gatunek ten, jest zachwycającym egzotycznym pnączem, które w stanie dzikim pnie się na wysokość nawet 15 metrów, do 'wspinaczki' jako epifit wykorzystuje inne pobliskie rośliny. W części krajów Ameryki Środkowej i Ameryki Południowej, prowadzi się ogromne plantacje wanilii płaskolistnej. Laski wanilii są pożądane na całym świecie i to nie tylko w okresie bożonarodzeniowym, gdzie jest smakowym dodatkiem
do deserów i inszych wykwintnych dań. Waniliowe poletka prowadzi się z rozmachem i do rozwoju roślin używa odpowiednich podpór (naturalnie oplata się wokół rosnącego w pobliżu drzewa).
Jak to w rodzinie storczykowatych, również ii w tym przypadku, bryła korzeniowa jest bardzo słabo rozbudowana. Niewskazany jest wysoki poziom wilgotności przepuszczalnego podłoża, natomiast oczekiwany satysfakcjonujący potężny wilgotności powietrza.
Ekspozycja w tak zwanym 'jasnym cieniu' - w naturalnych warunkach, docierające do pnącza światło dzienne jest przefiltrowane przez liście wyższych roślin.
Nie lada gratkę botaniczną ciekawostkę, stanowi możliwość uprawy wanilii płaskolistnej w domowych warunkach. Uzbrójmy się w cierpliwość, pierwsze kwitnienie, a co za tym idzie zawiązanie i wykształcanie strączkowatych owoców, to czas oczekiwania od trzech nawet do pięciu lat. Niemniej, osoby pasjonujące się roślinami wiedzą, że na wszystko co dobre, warto czekać.
Oczywiście, że względu na brak odporności plantu na temperatury minusowe, nie możemy pozwolić sobie na pielęgnowanie go przez cały rok na zewnątrz. A przenoszenie rozrastającego się pnącza, również nie do końca wydaje się być trafionym pomysłem.
Vanilla planifolia - Wanilia płaskolistna - Echte vanille |
Uprawę rośliny można prowadzić na dwa sposoby. Pierwszy jest powszechnie
praktykowany, na przykład, gdy pielęgnujemy falenopsisy. Przezroczysta doniczka z odpływem, specjalne podłoże dla storczykowatych (gotowe ze sklepu, albo tworzymy sami mieszankę z kory sosnowej, włókien kokosowych, torfu, mchu i niewielkiej garści ziemi). Zakupmy podpory.
Im w czasie zimowych miesięcy chłodniejsze pomieszczenie, tym roślina potrzebuje więcej światła dziennego i niedużych regularnych dostaw wody, (nie powinno być mniej niż 15°C) . Jeśli pomieszczenie ogrzewane, wody może być więcej, a i dla wanilii, i dla naszego samopoczucia przysłużyć się mogą ustawione w pokoju zwilżacze. Do podlewania używamy wody, która posiada temperaturę zawsze zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu pnącza. Powinna być miękka, odstała (bez wapna). Kolejna dostawa, gdy podłoże jest suche (lekka doniczka), średnio zabieg co 10, do 12 dni.
Metod podlewania jest kilka, jednak wszystkie łączy jedno - nie lejemy wodą po liściach. Zastała w
ich kątach ciecz, może stać się przyczynkiem wywołania chorób grzybicznych.
Metoda I - ustawiamy doniczkę w naczyniu wypełnionym wodą i dopiero po 15 minutach stamtąd wyciągamy. Nadmiar cieknącej wody nie może powędrować do osłonki. (Niewielkie rośliny).
Metoda II - podlewamy plant 'na bogato', gdy znajduje się w osłonce. Po godzinie usuwamy z osłonki nadwyżkę wody. (Praktyka wskazana, gdy roślina posiada większe rozmiary).
Wejście na wyższe obroty wanilii (połowa marca), to także odpowiedni czas do przesadzania do nowego, niewyjałowionego, luźnego podłoża. Zabieg ten może odbywać się rok rocznie, albo co dwa, a w niektórych przypadkach i co trzy lata. Przesadzanie wykonujemy przed podlewaniem. Wtedy wyraźnie widać kondycje bryły korzeniowej - przesuszone, zestarzał części
| ||
Gdy delikatnie przy pomocy patyczka pozbędziemy się większości starego podłoża, zauważymy, że roślina wcale nie potrzebuje nowego mieszkanka - stara doniczka jak najbardziej dalej będzie zdawała egzamin. Warto ją jednak umyć i przepłukać pod gorącą wodą, wytrzeć do sucha.
Lokujemy plant w pojemniku, trzymając od góry w powietrzu - wtedy kawałki kory i innych części mieszanki trafią swobodnie pomiędzy korzenie. Niczego nie dociskamy, nie upychamy.
Odczekajmy z dwa, trzy dni z podlewaniem.
Rozpoczynamy nawożenie. Jeśli uprawiamy pnącze z myślą, że kiedyś jego owoce wykorzystamy w kuchennym rewolucjach, powinniśmy używać 'dokarmiacza', po zastosowaniu którego te części będą nadawały się do spożycia. Przy uprawie dekoracyjnej, stosujemy wieloskładnikowy nawóz przeznaczonych do uprawy storczyków. Może być w formie płynnej, stosowanej w aplikatorach do każdego pojedynczego egzemplarza, albo być rozcieńczany i podawany po podlaniu (lepsza chłonność przez roślinę, gdy podłoże wilgotne). Stosujmy go w ilościach zalecanych na etykiecie.
Czy to przy technice uprawy w pojemniku, czy powietrznej, (o której zaraz kilka słów), ekspozycja tam, gdzie dzienne światło rozproszone. Zbyt duży cień, czy wystawienie na palące promienie słoneczne - to słaby rozwój rośliny.
Spektakularną, pod względem wizualnym, jaki doświadczeń, jest uprawa tego storczykowatego techniką powietrzną. Podstawą będzie niewielki kawałek drewna podwieszony pod sufitem. Żyłka wędkarska - mocujemy nią do deski odrobinę mchu torfowego, kawałek kory
i sadzonkę wanilii.Aby przyspieszyć naturalny rozrost mchu
Vanilla planifolia - Wanilia płaskolistna - Echte vanille |
- podłoża dla pnącza - warto pędzelkiem deseczkę 'pomalować' jogurtem).
Uprawa - o jej sukcesie, bądź porażce może zadecydować ten zabieg: zraszanie. Do wyższej wilgotności, na pewno przysłużą się już wspominane zwilżacze wypełnione wodą.
Zraszamy roślinę rano, albo pod wieczór - w tym czasie, w naturalnych warunkach osiada rosa. Używamy rozpylacza bardzo drobnych oczkach. To ma być mgiełka, a nie wielkie krople wody. Dostawy 'mgiełki', to jak dostawy wody do orchidei uprawianej w pojemniku, także nie często. Czy innym jest wysoka wilgotność powietrza, a czym innym zmoczona roślina. Do podlewania używamy wody, która posiada temperaturę zawsze zbliżoną do tej, jaka panuje w otoczeniu wanilii. Powinna
być miękka, odstała (bez wapna). Kolejna dostawa, gdy podłoże na deseczce jest suche.
Zabieg powtarzamy co 10, do 12 dni. W dzień zraszania, jeśli 'na stałe' podwieszone, warto pod położyć ceratę (folię), nadwyżka wody z zraszacza będzie 'kapała' ; chodzi o to, aby roślina przyjęła płynu tyle ile potrzebuje, a my nie będziemy mieli zachlapanego mieszkania.
Rzadko występuje kwitnienie, a jeśli już jest warto poczytać, poszukać informacji jak pomóc roślinie, aby w miejsce przekwitającej ozdoby zawiązał się owoc. Jeśli chcemy mieć owoce, kwiaty należy zapylić 'ręcznie'. Proces skomplikowany, ale do przejścia.
Od zapylenia do dojrzałej waniliowej 'fasolki' - to czas nawet ośmiu miesięcy. Zielony owoc jest bezwonny, dopiero poddany procesowi fermentacji, brązowieje i pojawia się specyficzny waniliowy zapach. Proces suszenia jest również dość długi, trwać może nawet cały miesiąc. Cały ten trud,aby pozyskać waniliowe dobro, my kupujący odczuwamy potem w cenie.
Do smakowania, do powąchania, do podziwiania - w każdej z tych odsłon, wanilia płaskolistna jest warta uwagi.
Vanilla planifolia - Wanilia płaskolistna - Echte vanille |
Vanilla planifolia - Wanilia płaskolistna - Echte vanille |
Orchidaceae - Storczykowate (gatunki) - Orchideeënfamilie ( soorten) ( foto )
Przypisy:
Licencja: [CC-BY-SA 3.0 Deed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Vanilla_planifolia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wanilia_p%C5%82askolistna
https://www.vip-colors.com/2016/11/orchidaceae-storczykowate.html